Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arłamów zbudowany od nowa. Od luksusów może zakręcić się w głowie

Krzysztof Potaczała
Tak po zakończeniu budowy będzie się prezentował ośrodek wypoczynkowy w Arłamowie.
Tak po zakończeniu budowy będzie się prezentował ośrodek wypoczynkowy w Arłamowie. Archiwum Hotelu Arłamów SA
Z legendy dawnego Arłamowa pozostało niewiele: trochę wspomnień, odnowione meble z apartamentów Gierka i Wałęsy, kilka najokazalszych myśliwskich trofeów. Reszta już z innej epoki. Po co w tak dziewiczym terenie powstaje supernowoczesny kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy wraz z lotniskiem? I kogo będzie stać na urlop w takim przybytku?
Arłamów, widok z lotu ptaka.
Arłamów, widok z lotu ptaka. Archiwum Hotelu Arłamów SA

Arłamów, widok z lotu ptaka. (fot. Archiwum Hotelu Arłamów SA) - Zanim przystąpiliśmy do budowy, wszystko wyliczyliśmy - uśmiecha się Piotr Korczak, prezes Hotelu Arłamów SA.

- Wbrew pozorom ten ośrodek jest przygotowywany także dla klienta ze średnio zasobną kieszenią. To nie ma być obwarowana twierdza dla krezusów, ale ogólnodostępne miejsce, w którym każdy gość znajdzie coś interesującego dla siebie.

Wyjść naprzeciw oczekiwaniom

Nowa wieża kontroli lotów przy lotnisku w Krajnej koło Arłamowa.
Nowa wieża kontroli lotów przy lotnisku w Krajnej koło Arłamowa. Archiwum Hotelu Arłamów SA

Nowa wieża kontroli lotów przy lotnisku w Krajnej koło Arłamowa. (fot. Archiwum Hotelu Arłamów SA)Potrzeba wzniesienia dużego kompleksu rekreacyjnego w Arłamowie wynikła z konieczności. Stary hotel, mimo że chętnie odwiedzany, bo wciąż przyciągający swoją peerelowską legendą, nie mógł w żadnym razie zapewnić atrakcji oczekiwanych przez współczesnego turystę.

Konne przejażdżki i jazda na nartach to nazbyt wąska oferta, by ze spokojem spoglądać w przyszłość. Wraz z dynamicznym rozwojem świata i zmianami stylu życia, zmieniają się ludzkie gusta i oczekiwania, także te w sferze szeroko rozumianej turystyki i wypoczynku. Już tylko z rzadka ktoś zadowala się obecnie czystym powietrzem, dziką przyrodą i widokami. Te elementy są nadal ważne, ale oprócz nich trzeba czegoś, co turystę zatrzyma na dłużej i nawet na chwilę nie pozwoli mu się nudzić.

- Wiedzieliśmy, że nasze położenie geograficzne może być magnesem, ale mieliśmy też świadomość, iż mamy dużo braków w sferze różnorodnej oferty skierowanej zarówno dla dorosłych, jak i młodzieży - tłumaczy Piotr Korczak. - I stąd decyzja o stworzeniu w Arłamowie ośrodka, który dysponowałby niemal wszystkim, czego dzisiaj zazwyczaj pragnie osoba planująca urlop. Jednocześnie mieliśmy przekonanie, że to musi być miejsce zarówno dla gościa indywidualnego, jak też dla grup zorganizowanych, włącznie z ekipami sportowymi.

Dla każdego coś miłego

Widok na część SPA.
Widok na część SPA.
Archiwum Hotelu Arłamów SA

Widok na część SPA.
(fot. Archiwum Hotelu Arłamów SA)Obowiązująca obecnie nazwa ośrodka - Wschodnioeuropejskie Centrum Kongresowo-Sportowe (niewykluczone, że będzie zmieniona po oddaniu kompleksu do użytku) - może być przy pierwszym przyswojeniu nieco myląca, ale jak twierdzą arłamowscy menedżerowie, jest bardzo pojemna.

Tak więc będą mogli tu wypoczywać i trenować sportowcy, obradować naukowcy, bawić się pracownicy firm i instytucji, odzyskiwać siły witalne przemęczeni urzędnicy i biznesmeni, uczyć się gry w tenisa, squasha czy golfa wszyscy chętni. Jak zapewnia prezes Korczak, każdy gość będzie mógł tak wypełnić swój czas, by pobyt w ośrodku stał się niezapomnianą przygodą.

Atrakcji szykuje się bez liku: strzelnice sportowe, hala do piłki ręcznej, siatkówki i koszykówki, wspomniane już korty i dziewięciodołkowe pole golfowe (tzw. krótki dołek), kryta ujeżdżalnia koni, nowoczesne boiska do piłki nożnej wraz z widownią, w tym jedno wyposażone w murawę identyczną, jaka istnieje na boisku treningowym Realu Madryt, kryta pływalnia, baseny termalne, ściana wspinaczkowa, SPA, gabinety fitness, siłownie, kręgielnia, wyciągi narciarskie, place zabaw dla dzieci, sale komputerowe, a nawet przedszkole. Uff…

- Nie przesłyszał się pan, budujemy także przedszkole, żeby dzieciaki były pod fachową opieką - mówią w sztabie menedżerskim Hotelu Arłamów SA. - Kiedy rodzice zechcą pójść na bal, na bankiet albo zrobić sobie dłuższą przejażdżkę konną, ich pociechy w tym czasie będą się doskonale bawić i uczyć w bezpiecznym miejscu.

Na wypoczynek samolotem

Tak będzie wyglądał kryty basen.
Tak będzie wyglądał kryty basen. Archiwum Hotelu Arłamów SA

Tak będzie wyglądał kryty basen. (fot. Archiwum Hotelu Arłamów SA)Część hotelowa to aż 254 pokoje (razem z 41 znajdującymi się w starym, całkowicie przebudowanym od wewnątrz hotelu). Łącznie 52 tys. m kw. o różnym standardzie plus sale konferencyjne (3 tys. m kw.), patio (2,5 tys. m kw.), klub nocny, dwie restauracje, kawiarnie.

Na zewnątrz i w podziemiach parkingi, obok lądowisko dla helikopterów, a kilka kilometrów dalej, w Krajnej, lotnisko dla samolotów - to samo, na którym przed laty lądowały maszyny z peerelowskimi (i nie tylko) dygnitarzami na pokładzie.

- To samo, ale nie takie samo - podkreślają w Arłamowie. - Pas do lądowania i droga startu zostały wyremontowane, całość terenu lotniska ogrodzona, powstała nowa wieża kontroli lotów. Możemy przyjmować nawet duże samoloty, od świtu do zmierzchu, z tym zastrzeżeniem, że musimy być poinformowani o takim zamiarze na 24 godziny przed lądowaniem.

Lotnisko o statusie lądowiska zostało wydzierżawione przez arłamowską spółkę na dwadzieścia lat od Nadleśnictwa Bircza. Przejęcie terenu przez spółkę Arłamów stwarza wreszcie szansę powietrznym przewoźnikom na dodatkowy zarobek, a turystom znacznie skraca drogę z centralnej czy północnej Polski na jej południowo-wschodni cypel. Stąd w wysokie Bieszczady już tylko przysłowiowy rzut beretem. To także szansa dla turystów zagranicznych, którzy przez lata narzekali, że podróż w ten urokliwy zakątek jest zbyt długa i uciążliwa.

Inwestycja transgraniczna

Taras przed hotelem.
Taras przed hotelem. Archiwum Hotelu Arłamów SA

Taras przed hotelem. (fot. Archiwum Hotelu Arłamów SA)Do pełni szczęścia brakuje jeszcze porządnej, szerokiej drogi, prowadzącej do Arłamowa od Przemyśla i od Ustrzyk Dolnych.

Jak zapewnia Piotr Korczak, dzięki pieniądzom zdobytym przez powiat bieszczadzki i partnerski Stary Sambor na Ukrainie z programu Polska - Białoruś - Ukraina, wkrótce rozpocznie się przebudowa dziesięciokilometrowego odcinka z Jureczkowej do Arłamowa -wąskiego i krętego, zupełnie nie odpowiadającego współczesnym wymaganiom komunikacyjnym, a już tym bardziej w kontekście rychłego zakończenia budowy Wschodnioeuropejskiego Centrum Kongresowo-Sportowego.

Przez pewien czas jeszcze turyści będą zmuszeni pokonywać trasę ciasnym duktem między ścianami lasu, ale potem to się zmieni. Gorzej wygląda sytuacja na odcinku przemyskim - tamtejszy powiat wespół z rejonem starosamborskim nie zdołał uzyskać funduszy na modernizację drogi przez Huwniki i Makową. Starania o nie jednak wciąż trwają i prędzej czy później powinny zakończyć się powodzeniem.

A jest o co walczyć - według zamierzeń polskich i ukraińskich partnerów chodzi nie tylko o nowe nawierzchnie lokalne, lecz również o nową drogę prowadzącą od przejścia granicznego w Krościenku przez Chyrów i Niżankowice do Przemyśla, Arłamowa, Jureczkowej i ponownie do granicy w Krościenku. Taka obwodnica byłaby dużym udogodnieniem dla podróżnych i stanowiłaby kolejny ważny etap współpracy transgranicznej.

Praca dla 200 ludzi

Na zakończenie budowy nowoczesnego kompleksu wypoczynkowego czekają nie tylko potencjalni goście. Z nadzieją w kierunku Arłamowa spoglądają również ci, którzy liczą na zatrudnienie. Kiedy rozpoczynano inwestycję wieść gminna głosiła, że spółka Hotel Arłamów może zatrudnić nawet 300 osób. Ile w tym prawdy?

- Szacujemy, że pracę znajdzie około 200 osób - mówi prezes Korczak. - Zresztą już część personelu przyjmujemy, pracują ochroniarze, załoga najnowocześniejszej w Polsce elektrociepłowni wysokosprawnej trójkogeneracji (produkuje energię elektryczną, ciepło i wodę lodową), część kierownictwa. Podania o pracę wciąż do nas napływają, na bieżąco je analizujemy. Nie wykluczamy jednak, że zamieścimy w prasie ogłoszenia o naborze na kluczowe stanowiska, gdzie potrzebni są ludzie z dużym doświadczeniem w branży hotelarskiej na najwyższym poziomie.

Całość inwestycji pochłonie około 300 mln zł netto. Swój udział w budowie ośrodka ma Unia Europejska - nieco ponad 16 mln zł z pozyskanych funduszy przeznaczono na centrum konferencyjno-kongresowe, zaś drugie 16 mln zł na wspomnianą wyżej elektrociepłownię. Być może wsparcie byłoby większe, jednak Unia nie może finansować gastronomii i hotelarstwa, a te właśnie elementy to lwia część arłamowskiego ośrodka.

Ryzyko dla sukcesu

Zgodnie z założeniami, zostanie udostępniony turystom pod koniec tego roku. Czy spełni swoje zadanie i przyciągnie masy gości, także z niedalekiego Lwowa, a może nawet Kijowa? Piotr Korczak jest optymistą:

- Gdybyśmy nie mieli przekonania, że nam się uda, nie porywalibyśmy się na taką budowę. W życiu potrzebna jest też odrobina ryzyka, bez tego nie ma sukcesu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24