Sugerują, by zarządzający cmentarzem, w ramach opłat pobieranych za miejsce pochówku, wyremontowali zaniedbane wejście.
Cmentarz znajduje się przy Parafii pod wezwaniem Świętej Marii Magdaleny na terenie osiedla Miechocin. Odwiedzający cmentarz uważają, że taki wizerunek cmentarza, który jest najstarszą nekropolią w mieście, należy jak najszybciej zmienić. - Obok wejścia biegnie ścieżka rowerowa, która prowadzi nad Jezioro Machowskie - zauważa jeden z naszych czytelników. - Miasto, co rusz chwali się ścieżką. Tylko, że tuż obok niej jest wejście na miechociński cmentarz. To wstyd, by płot i droga, były w takim stanie. Należałoby by tam wykonać chodnik, ponieważ po deszczu drogą spływa błoto i kamień. Samo ogrodzenie też wymaga naprawy.
Cmentarzem zarządza parafia. Proboszcz ksiądz kanonik Bronisław Futyma zapewnia, że problem dostrzega, ale z góry zaznacza, że parafii nie stać na inwestycje. - Opłaty, jakie pobieramy za pochówek na naszym cmentarzu przeznaczamy wyłącznie na wywóz śmieci - zapewnia proboszcz. - Na inne wydatki już nie możemy sobie pozwolić.
Proboszcz Futyma zachęca tych, którzy odwiedzają swoich bliskich na miechocińskim cmentarzu, by korzystali z innej drogi. - Od ulicy Mickiewicza na cmentarz prowadzi wybetonowana alejka - sugeruje. - Tym samym można zrezygnować z wejścia od strony Wisłostrady.
I dodaje: Naszą parafię wspiera Społeczny Komitet, dzięki któremu wykonujemy szereg prac remontowych na terenie cmentarza. Jako parafia także mamy harmonogram wydatków. Teraz skoncentrowaliśmy się na kościelnych organach, dlatego nie stać nas na remont wejścia na cmentarz od strony Wisłostrady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?