Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armatohaubice ze Stalowej Woli za miliardy złotych

Zdzisław Surowaniec
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz oglądał wystawiony w halach montażowych sprzęt wojskowy wyprodukowany w Hucie Stalowa Wola
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz oglądał wystawiony w halach montażowych sprzęt wojskowy wyprodukowany w Hucie Stalowa Wola Fot. Zdzisław Surowaniec
Huta Stalowa Wola coraz bliżej podpisania kontraktu na produkcję armatohaubicy krab wartego 4,5 miliarda złotych, byłby on największym kontraktem w polskiej zbrojeniówce w ostatnich latach.

Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz po raz pierwszy zobaczył w piątek Hutę Stalowa Wola, o której wcześniej mówił, że ta zbrojownia jest „filarem polskiej zbrojeniówki”. Teraz na własne oczy zobaczył jak wygląda produkcja na nowoczesnym sprzęcie.

Minister przywiózł dwie dobre wiadomości: dokonał symbolicznego odbioru dla wojska dziewięciu armatohaubic krab na spolonizowanym podwoziu koreańskim wyprodukowanych z półrocznym wyprzedzeniem w Hucie Stalowa Wola oraz zapewnił, że to Huta będzie producentem spolonizowanych podwozi do kraba na koreańskiej licencji. To dla pracowników spółki gwarancja zatrudnienia i potwierdzenie, że zakład jest perłą w koronie polskiej zbrojeniówki.

Po zmianie rządu trwał bowiem czas korekt i nie wiadomo było jakie nowa ekipa będzie miała oczekiwania w stosunku do zakładu. W hucie obawiano się, że śląskie lobby odbierze jej produkcję sprzętu artyleryjskiego. Problemy sprawił śląski dostawca podwozi do kraba. Skorupy okazały się mocno wadliwe i huta zdecydowała się na kupno podwozi w Korei Południowej.

Hucie, prowadzącej do tej pory głównie prace badawcze już zaczynało brakować pieniędzy, bo inspektorat uzbrojenia odpowiedzialny za zamówienia mnożył oczekiwania w stosunku do sprzętu, jaki oferowała huta. Chodziło głównie o samobieżną haubicę rak i armatohaubicę krab. Czas działał na szkodę huty, spółka została obłożona karami za opóźnienia w wysokości 45 milionów złotych. Pod naciskiem związkowców rząd zainteresował się hutą i w marcu doszło do podpisania kontraktu na dostawy raków. Jak się okazało, kontrakt nie jest zbyt zyskowny i nie daje hucie oczekiwanych profitów. Sytuację ma poprawić zapowiedziany kontrakt na dostawy krabów. To byłby największy w historii polskiej zbrojeniówki kontrakt, wart 4,5 miliarda złotych. A właśnie huta zakończyła negocjacje z ministerstwem obrony na dostawy krabów, co przybliża termin podpisania kontraktu.

Wizyta ministra była kurtuazyjna, ale ważna prestiżowo. Nad wizytą pracowała grupa osób. Dużo zależało od inwencji posła Rafała Webera oraz prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego. Ściągnięcie ministra do Stalowej Woli okazało się sukcesem. W wietrzny piątek minister obrony Antoni Macierewicz przyleciał do podrzeszowskiej Jesionki, a stamtąd przyjechał do Huty Stalowa Wola. W asyście kierownictwa huty i szefów Polskiej Grupy Zbrojeniowej przeszedł przez zakład. Zobaczył super nowoczesne maszyny, pokazano mu także prototyp bojowego wozu piechoty, który miałby zastąpić sowieckie maszyny. Jego produkcja zapewniłaby hucie prawdziwy rozkwit.

Ze strony ministra padło wiele ciepłych słów w kierunku pracowników i kierownictwa: - Jesteście elitą, wojsko potrzebuje waszej pracy, z dumą patrzę na te wyroby, które powstały dzięki wam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24