Artur Pląskowski, nowy napastnik Stali Rzeszów: Gra ma dawać przyjemność

Czytaj dalej
Fot. Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski

Artur Pląskowski, nowy napastnik Stali Rzeszów: Gra ma dawać przyjemność

Miłosz Bieniaszewski

- Na pewno stać nas na miejsce w czołówce - mówi Artur Pląskowski, napastnik Stali Rzeszów, którego rzeszowskim klub pozyskał z Podhala Nowy Targ.

Siedzi jeszcze w głowie ten finisz poprzedniego sezonu?
To już jest historia i to Stal awansowała, a teraz ja zostałem jej zawodnikiem. Tutaj jest na pewno fajny projekt i myślę, że będą mógł się jeszcze rozwinąć w Rzeszowie.

Osoba trenera Niedźwiedzia miała znaczenie przy podjęciu decyzji, aby dołączyć do Stali?
Mieliśmy okazję współpracować w Podhalu i dobrze wspominam tamten czas. Przed rokiem trener poszedł do Stali i pewnie trochę napsułem mu krwi, a teraz znowu jesteśmy w jednej drużynie i obyśmy mogli razem odnosić sukcesy.

Przed decydującym meczem ze Stalą była jakaś „napinka” w Nowym Targu ze względu na trenera Niedźwiedzia?
Po prostu chcieliśmy wygrać ten mecz. Nie patrzyliśmy na to w ten sposób, że w Stali jest trener, który niedawno pracował w Podhalu. Jasne, ludzie zawsze starają się znajdować jakieś podteksty, ale z naszej strony nic takiego nie było.

W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in.:

"Jeśli chodzi o samą zdobycz bramkową, to na pewno był mój najlepszy sezon. Miałem też sporo asyst"

"Każdemu się marzy, aby od razu awansować, ale trzeba podchodzić do tego na spokojnie"

"Na meczu z Podhalem było ponad 6 tysięcy kibiców i wierzę, że na 2 ligę też będzie ich przychodzić sporo"

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Miłosz Bieniaszewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.