Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie zorganizował kampanię informacyjno-promocyjną "Praca za granicą? Nie bierz kota w worku. Sprawdź swojego przyszłego pracodawcę". W jaki sposób najszybciej to zrobić?
Decydując się na pracę za granicą ,wybierajmy przede wszystkim certyfikowane agencje pracy. Warto wybierać te agencje, które są zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia: www.kraz.praca.gov.pl. Poza tym należy stawiać na sprawdzonych pośredników i pracodawców, którzy dbają o swój wizerunek. Najlepiej takich, w których pracowali nasi bliscy, znajomi, bo ich opinia będzie najbardziej miarodajna.
Czy na etapie wstępnej rozmowy telefonicznej można już wywnioskować, że możemy mieć kontakt z oszustem?
Tak, zaniepokoić powinno nas, jeśli do spotkania w sprawie pracy ma dojść na mieście, a nie w biurze pośrednika, a także gdy pośrednik unika jakichkolwiek pisemnych ustaleń dotyczących wynagrodzenia i warunków pracy lub formułuje enigmatyczne informacje o "kosztach rekrutacji", "opłatach urzędowych" z tytułu zatrudnienia. Czerwona lampka powinna nam się zapalić, kiedy widzimy ofertę bez numeru certyfikatu agencji zatrudnienia, adresu biura, a adres mailowy jest w darmowej domenie typu gmail.com, vp.pl, itp. lub jako dane kontaktowe podano wyłącznie numer telefonu komórkowego. W takiej sytuacji lepiej poszukać innego pośrednika. O ile żaden z tych symptomów z osobna nie powinien go definitywnie przekreślać, to więcej niż dwa razem stanowią poważny sygnał ostrzegawczy.
Czy rzeczywiście pośrednik nie może pobierać od nas opłat?
Prawo pozwala pośrednikom na pobieranie od kandydatów opłat "z tytułu faktycznie poniesionych kosztów związanych ze skierowaniem do pracy za granicą". W praktyce oznacza to koszty poniesione na dojazd i powrót osoby skierowanej do pracy, wydanie wizy, badania lekarskie, tłumaczenie dokumentów. Ważne, by informacje o tych opłatach znalazły się w umowie zawartej z osobą kierowaną do pracy za granicą.
W jaki sposób najczęściej działają oszuści?
Często spotykany model oszustwa wygląda tak: osoba, która poszukuje pracy, znajduje w internecie ogłoszenie opatrzone jedynie numerem komórki na kartę lub adresem mailowym w darmowej domenie. W ogłoszeniu zwykle jest mowa o kwocie kilkudziesięciu złotych "na pokrycie kosztów formalności urzędowych". Po telefonicznym sprawdzeniu, czy oferta jest nadal aktualna, osoba pojawia się na spotkaniu umówionym na mieście i wręcza kwotę w gotówce. Często w tym miejscu kontakt się niestety urywa, bo telefon po prostu milknie, na nasze maile nikt nie odpisuje, a umowa zawiera fałszywe dane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?