Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia musi dziś ograć Duklę

Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Dziś Asseco Resovia zmierzy się dziś u siebie z Duklą Liberec. Jeżeli nasza drużyna pokona mistrza Czech, to awansuje do I rundy play-off Ligi Mistrzów.

Stawka dzisiejszego starcia z outsiderem grupy B jest bardzo wysoka, a zadanie wydaje się dosyć proste do wykonania. Proste, jeżeli resoviacy zagrają swoją siatkówkę, którą w tym sezonie pokazują na razie tylko od czasu do czasu, to powinni pewnie sięgnąć po zwycięstwo. Każdy sukces premiować ich będzie miejscem w play-off 12.

Resoviacy, mimo że w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów wygrali tylko dwa spośród pięciu dotychczas rozegranych meczów i zdobyli pięć punktów, mają awans w swoich rękach, ale z trzeciego miejsca w grupie, bowiem dwa pierwsze zapewnili już sobie jej rywale z Cucine Lube Civitanova i Berlin Recycling Volleys. Nieważne, najważniejsze, by awansowali. O tym, kto wygra grupę zadecyduje wieczorny pojedynek tych zespołów na włoskim boisku. Przypomnijmy, że do kolejnej rundy zakwalifikują się bowiem po dwa najlepsze zespoły z pięciu grup oraz trzy drużyny z trzecich miejsc z najlepszym bilansem.

W rzeszowskim obozie mobilizacja i optymistyczne nastroje. Wszyscy mają świadomość wagi pojedynku, że liczy się wyłącznie to, co przed drużyną, a nie co już było... - Jesteśmy lepszym zespołem od Dukli, zwłaszcza , że gramy już lepiej niż poprzednio, powinniśmy spokojnie pokonać tę drużynę i awansować do kolejnej rundy rozgrywek, w której z pewnością trafimy już na bardzo mocnego rywala- uważa Piotr Nowakowski, środkowy resoviaków, który wyraźnie złapał wiatr w żagle i prezentował w ostatnich spotkaniach dyspozycję, jak za swoich najlepszych czasów, choć z pewnością potrafi grać jeszcze dużo lepiej. Jak zresztą cała ekipa prowadzona przez trenera Andrzeja Kowala.

Optymistą jest także nasz rozgrywający Fabian Drzyzga, on też jest przekonany, że awans do kolejnej rundy LM stanie się udziałem jego i jego kolegów, choć twierdzi, że Dukla zrobiła duże postępy, a w tej rywalizacji najlepszych teamów w Europie nie można nikogo lekceważyć. Najważniejsza będzie własna gra, a nie ewentualne popisy Czechów i Adriana Patuchy, który jest liderem Dukli i w pierwszym meczu wygranym przez Asseco Resovię 3:2 dał się naszym graczom szczególnie we znaki. - Rywal pokazał, że potrafi grać w siatkówkę. Musimy się skupić na własnej grze, jeżeli będziemy grać dobrze, to wygramy - mówi nasz rozgrywający, a jego opinię podzielają trener Kowal i Marcin Możdżonek.

Dukla, która zdobyła tylko jeden punkt, właśnie w spotkaniu z Resovią, w ostatniej kolejce mocno stawiała się Cucine Lube, ale ostatecznie faworyzowani Włosi stłamsili jej opór i wygrali 3:1. W lidze czeskiej team z Liberca także nie błyszczy. Wszystkie więc znaki na ziemi i na niebie wskazują na Asseco Resovię, jako pewnego triumfatora dzisiejszego meczu. I niech tak zostanie. Awans, jak wyliczyli niektórzy, jest możliwy nawet przy porażce, ale kto by tak kombinował i naciągał strunę licząc na innych, mając sprawy w swoim rękach?...

Wśród gospodarzy nadal zabraknie przechodzącego rehabilitację Kanadyjczyka Gavina Schmitta, ale Jochen Schoeps pokazał, że jego forma idzie w górę. Początek meczu o godz. 18. Na żywo w Radiu Rzeszów i Polsacie Sport Extra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24