Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia nareszcie zwycięska. Nasz zespół w Ergo Arenie pokonał Trefla Gdańsk 3:1

bell
Damian Schulz rozegrał najlepsze spotkanie w tym sezonie i poprowadził resoviaków do pierwszego zwycięstwa.
Damian Schulz rozegrał najlepsze spotkanie w tym sezonie i poprowadził resoviaków do pierwszego zwycięstwa. Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii mają na koncie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie! Nasza drużyna po serii siedmiu porażek, w meczu ósmej kolejki pewnie, choć rywale stawiali mocny opór, pokonała na wyjeździe Trefla Gdańsk 3:1 zgarniając trzy punkty. Najlepszym zawodnikiem tego meczu był Damian Schulz, który otrzymał statuetkę MVP. To był bardzo udany powrót atakującego rzeszowskiej drużyny do Ergo Areny.

"Mateusz, Damian - witajcie w domu" - taki transparent wywiesili kibice z Gdańska. Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany i nie wróżył łatwego zwycięstwa Asseco Resovii. Obie drużyny świadome wagi spotkania unikały nonszalancji. Po ataku Mateusza Miki resoviacy uzyskali dwa punkty przewagi (12:10); trener gdańszczan Andrea Anastasi nie zwlekał ani chwili prosząc o przerwę. Po chwili, po ataku Nikoli Milailovicia było 13:12 dla Trefla. Kiedy Maciej Muzaj posłał piłkę daleko w trybuny znów dwa punkty zapasu mieli goście (16:14) i Anastasi ponownie wziął czas. Nie zatrzymał jednak ofensywy gości z Rzeszowa. Damian Schulz poprawił w ataku na 17:14, Thibault Rossard zablokował Macieja Muzaja, Ruben Schoot nie trafił w boisko, Rossard wykiwał blok z Gdańska było i 20:14 dla Resovii, która nie spuszczała z tonu. Po kolejnych akcjach Rossarda i Miki, który atakował z drugiej linii, było 23:16 dla resoviaków. Trefl znalazł się w całkowitym cieniu naszej drużyny, która dominowała w każdym elemencie. Po kiksie Piotra Nowakowskiego goście mieli piłkę setową. Kropkę nad "i" postawił mocną zagrywką Schulz, który "na starych śmieciach" czuł się wyraźnie dobrze. Wymarzony początek rzeszowskiej drużyny.

W drugiej partii gdańszczanie podnieśli jakość swoich akcji. Miejscowi po atakach Muzaja i Schotta oraz bloku Wojciecha Grzyba prowadzili 9:5. Resovia poza Schulzem, spuściła z tonu. Muzaj atakiem i Schott zagrywką podwyższyli prowadzenie gospodarzy na 12:7. Resovia goniła rywali. Po skutecznych atakach Schulza zmniejszała straty do jednego oczka (15:14, 16:15, 17:16, 19:18, 21:20). Na finiszu Smith nie trafił z krótkiej ani w blok, ani w boisko, Muzaj zablokował Mikę dając swojej drużynie setbole (24:20). Po chwili Muzaj, który obijając rzeszowski blok wyrównał stan meczu.

Dobra passa i gra Trefla przedłużyła się na początek trzeciego seta. Po udanych zagrywkach Michała Kozłowskiego i ataku Muzaja ekipa z Gdańska uciekła na dystans 5 punktów (8:3). Mikę, który nie spisywał się dobrze, zmienił Rafał Buszek. Zaraz po wejściu na boisko zatrzymał go blokiem Schott (10:5), ale jak się później okazało była to dobra zmiana. Goście zmniejszali straty, chociaż grali nierówno, ale powoli ich akcje nabierały coraz większych rumieńców. Po dwóch atakach Buszka, który obijał blok przeciwnika, celnym zbiciu Schulza, zbiciu przechodzącej piłki przez Smitha Resovia przeważała 17:14. Zdobyła 6 punktów z rzędu. Trefl nie dał za wygraną (17:16), ale dostał mocną odpowiedź ze strony Schulza i Rossarda, który takze spisywał się znakomicie. Po atakach tego duetu nasz zespół prowadził 22:17. Rzeszowski Francuz raz jeszcze mocno przyłożył rękę i Resovia prowadziła w meczu 2:1. To był 16 punkt w tym spotkaniu Rossarda, więcej od niego, bo 20 oczek zdobył w trzech pierwszych odsłonach Schulz (64 proc. skuteczności).

Czwarta odsłona zaczęła się od wyrównanej gry (11:11). Ofensywę gości trzymał Schulz. Resovia odskoczyła na 14:12, po asie Milailovicia i ataku Muzaja na prowadzenie (15:14) wyszli miejscowi. Gdańszczanie nie kończyli ataków, a Resovia zwarła szyki. Zdobyła cztery punkty z rzędu (20:17); nadal miała inicjatywę (22:18) i bliżej była końcowego sukcesu (24:19). Trefl odrobił trzy punkty, ale nasza drużyna swojej szansy na pierwsze w tym sezonie zwycięstwo nie wypuściła już z rąk. Ostatni brakujący punkt do szczęścia zdobył Rafał Buszek. Jest przełamanie. Była radość!

Trefl Gdańsk - Asseco Resovia 1:3 (16:25, 25:22, 20:25, 22:25)

Trefl: Kozłowski 3, Milailović 7, Muzaj 17, Nowakowski 9, Grzyb 9, Schott 10, Olenderek (libero) oraz Sasak, Jakubiszak 1, Janusz. Trener Andrea Anastasi.

Asseco Resovia: Redwitz 2, Schulz 26, Mika 6, Możdżonek 7, Smith 6, Rossard 23, Masłowski (libero) oraz Lemański, Buszek 5. Trener Gheorghe Cretu.

Sędziowali: Jacek Broński i Szymon Pindral. Widzów: 4918. MVP: Damian Schulz.


Praca i jeszcze raz praca. Oto recepta Anity Włodarczyk na sukces. "To jest złote ciało"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24