Resoviacy, którzy ponownie wystąpili bez Francuza Thibault’a Rossarda, pewnie wygrali pierwszą partię całkowicie kontrolując jej przebieg. Rzeszowski zespół dodał gazu od stanu 9:9, kiedy na zagrywkę wszedł Rafał Buszek. „Buszu” popisywał się udanymi serwami, a jego drużyna uciekła gospodarzom na dystans czterech punktów (12:9) i w dalszej części tej odsłony kontynuowała dobrą grę. Po zagrywce Mateusza Miki, który zaskoczył Adama Kowalskiego, libero Chemika, resoviacy przeważali 20:13. Mika skutecznym atakiem zakończył inauguracyjną partię, w której podopieczni trenera Gheorghe Cretu przeważali wyraźnie w każdym elemencie.
Drugi set od początku był wyrównany. Resoviacy trochę spuścili z tonu, natomiast Chemik poprawił jakość na zagrywce, w ataku i bloku; po zastawie na Mice przeważał 16:13. Resoviacy mieli problemy na przyjęciu. Także na siatce szło im jak po grudzie. Kiedy Jakub Jarosz natrafił na szczelny blok z Bydgoszczy Chemik prowadził 19:16. Po akcjach Nikoli Kovacevicia, podtrzymywał swoją inicjatywę i przewagę. Kropkę nad „i” postawił bardzo skuteczny Bartłomiej Lipiński atakiem ze skrzydła. Było 1:1.
Trzecia odsłona znów wysoko wygrana przez Resovię. Goście po serii trzech punktów z rzędu uzyskali pięć oczek zapasu (13:8). Dobra gra blokiem rzeszowskiej drużyny przyniosła jej kolejne punkty (18:13). Damian Schulz, który bardzo udanie zmienił Jakuba Jarosza, notując 100-procentowaą skuteczność w ataku, mocnymi zbiciami i zagrywkami bombardował szeregi miejscowych. Sekundował mu Buszek. Chemik był bezradny.
Czwarty set także dla gości, który znów dominowali na boisku. Mecz zakończył Bartłomiej Lemański. Nagroda MVP dla Damiana Schulza. Kolejny mecz rzeszowski zespół rozegra w piątek (17.30) w Lubinie z Cuprum.
Chemik Bydgoszcz - Asseco Resovia 1:3 (20:25; 25:22, 16:25, 15:25)
Chemik: Margarido, Lipiński 11, Szalacha 6, Kovacević 8, Filipiak 13, Morozow 5, Kowalski (libero) oraz Gryc, Siwicki. Trener Jakub Bednaruk.
Asseco Resovia: Shoji 2, Lemański 7, Jarosz 8, Buszek 14, Mika 7, Smith 12, Perry (libero) oraz Schulz 8. Trener Gheorghe Cretu.
Sędziowali: Marek Budzik i Wojciech Maroszek (Żory). MVP: Damian Schulz.
W rozegranym w poniedziałek zaległym meczu 16. kolejki PlusLigi Trefl Gdańsk przegrał z PGE Skrą Bełchatów 2:3
(25:27, 25:27, 25:18, 25:22, 11:15). Dzięki temu zwycięstwu Skra zapewniła sobie awans do fazy play-off.
ZOBACZ TAKŻE - Grzegorz Leśniak, wiceprezes Wilków Krosno: Budżet jeszcze budujemy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły