Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia pojechała do Częstochowy po półfinał

Marek Bluj
W Rzeszowie ekipa Asseco Resovii dwukrotnie pokonała AZS. Wszyscy życzą sobie by nasza drużyna potwierdziła swoją wyższość nad rywalem po raz trzeci.
W Rzeszowie ekipa Asseco Resovii dwukrotnie pokonała AZS. Wszyscy życzą sobie by nasza drużyna potwierdziła swoją wyższość nad rywalem po raz trzeci. fot. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Siatkarze Asseco Resovii zapewniają, że będą się starać, aby już dziś zapewnić sobie awans do półfinału mistrzostw Polski. Dla swoich rywali z AZS-u Częstochowa mają... świąteczne życzenia.

Resovia prowadzi z akademikami 2-0 i do szczęścia potrzebuje jeszcze tylko jednego zwycięstwa. Nasz zespół trenował wczoraj wieczorem w częstochowskiej hali Polonia.

Zawodnicy są dobrej myśli, wierzą, że już dziś zapewnią sobie miejsce w czołowym kwartecie sezonu. Ani myślą zostawać do czwartku, bo, gdyby gospodarze pokonali resoviaków, właśnie na jutro (godz. 19) zaplanowany został ewentualny czwarty pojedynek.

Trener Ljubo Travica ze spokojem powtarza, że nic się nie zmieniło i chce z zespołem zrealizować plan ogrania AZS-u w trzech meczach.

- Musimy w Częstochowie zagrać z dużą determinacją, bo przeciwnik pokazał, że jest nieobliczalny. Musimy patrzeć na swoją grę. Chcemy jak najszybciej rozstrzygnąć tę rywalizację, bo potrzebujmy czasu, aby jak najlepiej przygotować się do kolejnych meczów - trzyma fason szkoleniowiec naszej drużyny. - Mamy jeszcze, co poprawiać, choć z meczu na mecz zespół będzie grał lepiej.

AZS uwierzył w siebie po twardym boju w drugim meczu w Rzeszowie.

- Pokazaliśmy sobie i przeciwnikowi, że potrafimy grać w siatkówkę. U siebie zagramy jeszcze lepiej i jestem przekonany, że zwyciężymy Resovię - powtarzali libero Paweł Zatorski i atakujący Bartosz Janeczek, najlepsi w szeregach zespołu z Częstochowy.

Obaj nie ukrywali, na co dowodem są wyniki, że w siebie gra im się lepiej niż na wyjeździe.

- Jeżeli w naszej hali dostanę szansę występu, to postaram się spisać lepiej niż w Rzeszowie, bo stać mnie na lepszy występ - zapewniał Toni Kankaanpa, fiński przyjmujący AZS.

Resovia już w tym sezonie wygrała w Częstochowie. Zróbcie to dziś raz jeszcze!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24