Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia pokonała 3:2 Aluron Virtu CMC Zawiercie. To druga wygrana w tym roku rzeszowskiej drużyny i siódma w sezonie

bell
Asseco Resovia nareszcie przełamała serię porażek. W końcu miała powody do zadowolenia
Asseco Resovia nareszcie przełamała serię porażek. W końcu miała powody do zadowolenia Sylwia Dąbrowa
Siatkarze Asseco Resovii po serii ośmiu porażek z rzędu, odnieśli wreszcie zwycięstwo. W meczu 23. kolejki PlusLigi rzeszowski zespół nieoczekiwanie pokonał wyżej notowany Aluron Virtu CMC Zawiercie 3:2. To druga wygrana naszej drużyny w tym roku i siódma w sezonie. MVP spotkania wybrany został Zbigniew Bartman.

Zaczęło się sympatycznie; trener Emanuele Zanini otrzymał od Kryspina Barana, prezesa klubu z Zawiercia podziękowania za pracę z Aluronem w sezonie 2017/2018, a Olieg Achrem dostał od kibiców upominek na pamiątkę występów w barwach Jurajskich Rycerzy. Potem już uprzejmości nie było.

Faworyzowani zawiercianie szybko objęli prowadzenie 9:4, ale Resovia równie szybko zniwelowała straty (9:8), korzystając także z błędów rywali. Inicjatywa nadal należała jednak do gospodarzy, którzy dobrze grali zagrywką i coraz bardziej się rozkręcali (14:11, 17:14, 21:16), natomiast goście słabo przyjmowali, pozostawali w cieniu miejscowych, którzy wcale nie grali ładnej siatkówki. Zanini robił zmiany, jednak nie zmieniały obrazu gry. Za karę zespół z Rzeszowa przegrał wyraźnie pierwszego seta.

Drugiego seta Asseco Resovia zaczęła lepiej od Aluronu (8:4). Po pierwszych dwóch punktowych blokach Rafała Buszka i Bartłomieja Krulickiego było 11:7 dla resoviaków. Zbigniew Bartman podwyższył na 14:9, a Nicolas Marechal na 15:10. Po ataku Buszka notowano 18:13. Aluron włączył zagrywkę i zmniejszył starty do dwóch punktów (18:16). Za chwilę rywali dzielił już tylko jeden punkt, ale Resovia zachowała czujność, odbudowała przewagę. Kawika Shoji zaserwował asa i nasza drużyna miała piłkę setową, a za moment w meczu był remis 1:1.

W trzecim secie po ataku Bartmana było 10:5, a po bloku Komendy 13:7 dla Asseco Resovii. Buszek atakował z drugiej linii na 17:9. Kiedy resoviacy prowadzili 18:11, wydawało się, że pewnie dążą do zwycięstwa w tej odsłonie. Tymczasem Zawiercie, po wejściu na boisko Grzegorza Boćka, dodało gazu na zagrywce i w ataku. Przegrywało już tylko 17:18, ale Bartman i spółka po chwili skutecznie ostudzili miejscowych; po asie „Zibiego” wygrywali 23:19. Po sprytnej akcji Buszka Resovia miała setbola (24:21). Kropkę nad „i” postawił Bartman.

Czwarta partia zaczęła się od 5:0 dla Aluronu. Gospodarze dominowali na boisku (7:1, 9:3, 14:6, 20:13) i o wyniku zadecydował tie-break.

W piątym secie zespoły zmieniały się stronami przy prowadzeniu Resovii 8:6. Potem resoviacy przeważali 10:7, 11:8, 12:10, 13:11, 14:12. Ostatni punkt sprezentowali jej rywale (Arash Dosanjh), zagrywając w aut.


Aluron Virtu CMC Zawiercie – Asseco Resovia 2:3 (25:21, 21:25, 22:25, 25:17, 13:15)

Aluron: Lipiński 3, Waliński 18, Kania 1, Czarnowski 13, Penczew 16, Malinowski 15, Koga (libero) oraz Bociek 11, Dosanjh 1, Ferens, Gawryszewski 5. Trener Dominik Kwapisiewicz.

Resovia: Komenda 2, Bartman 24, Marechal 11, Hoag 2, Krulicki 4, Kosok 4, Perry (libero) oraz Buszek 15, Schulz 2, Rousseaux 1, Achrem, Shoji 2, Mariański (libero), Lemański 3. Trener Emanuele Zanini.

Sędziowali: Jacek Litwin i Tomasz Flis (obaj Kraków). Widzów: 1500. MVP: Zbigniew Bartman.

Zobacz też: Wielkie wyzwania 2020 Rafała Wilka: kończy budować dom, będzie bronił pracy doktorskiej, w Tokio pojedzie po dwa złote medale paraolimpiady

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24