Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia pokonała Barkom - Każany Lwów i została liderem PlusLigi. Maciej Muzaj MVP

bell
W akcji świetnie dysponowany Maciej Muzaj
W akcji świetnie dysponowany Maciej Muzaj Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii w meczu 17. kolejki PlusLigi pokonali Barkom – Każany Lwów 3:1 i spędzą święta na pozycji lidera. Było to ostatnie spotkanie w tym roku resoviaków, którzy odnieśli zwycięstwo numer 15. MVP spotkania został Maciej Muzaj.

Asseco Resovia wystąpiła bez dwójki swoich podstawowych – rozgrywającego Fabiana Drzyzgi i Klemena Cebulja. Drzyzga postanowił wyleczyć kontuzjowany palec, a Cebulj oszczędzał nadwerężoną podczas meczu z Projektem w Warszawie kostkę. W ich miejsce zagrali Michał Kędzierski i Thibault Rossard. Barkom walczył bardzo ambitnie, wyszarpał gospodarzom jednego seta, w jednym stoczył z nimi twardą walkę, a w dwóch dostał lanie.

Graliśmy dzisiaj dobrze z wyjątkiem tego jednego potknięcia, jednego straconego seta, możemy być zadowoleni. Wyszliśmy w niecodziennym składzie i to też zdało egzamin, zdobyliśmy 3 punkty. To cieszy. Każdy jest gotowy do gry, każdy codziennie pracuje na treningach i niektórzy z nich miały szanse pokazać to na meczu. Mamy silny skład

- ocenił Maciej Muzaj, atakujący resoviaków, MVP spotkania, to był jego mecz.

W pierwszym secie rzeszowianie łatwo rozprawili się z ekipą Lwowa. Szybko wskoczyli na wyższy poziom gry w ataku, na oraz w bloku i systematycznie budowali przewagę. Maciej Muzaj i spółka nagminnie obijali ręce rywali w bloku. Zresztą arsenał zagrań, umiejętności teamu znad Wisłoka był tak duży i tak urozmaicony, że przeważali pod każdym względem. Rzeszowski „odjazd” rozpoczął się od stanu 7:3, kiedy Muzaj atakował z wykorzystaniem bloku gości. To samo zrobił na 10:6 Rossard. Kiedy Wasyl Tupczi, najkuteczniejszy w ekipie Barkomu został zablokowany przez Toreya Defalco było już 17:9. Amerykanin - również blokiem- podwyższył na 20:12, a Jakub Kochanowski na 21:14. Defalco wywalczył piłkę setową (24:17), a brakujący punkt dostarczyli resoviakom rywale zagrywając kolejny raz w tej odsłonie w aut. Przewaga Resovii w ataku i przyjęciu była ogromna.

Drugi set rozgrzał kibiców i obie drużyny. Barkom toczył z faworyzowanymi resoviakami, którzy po łatwo wygranej inauguracyjnej odsłonie trochę się chyba rozluźnili, zacięty bój. Przy stanie 12:11 dla przeciwników, trener Resovii Giampaolo Medei poprosił o przerwę. Nie podobała mu się gra jego podopiecznych, którzy wyraźnie spuścili z tonu. Tymczasem Ukraińcy poprawili, zagrywkę, przyjęcie, atak oraz blok i ani myśleli ustępować miejscowym. Tupczi, jeden z najskuteczniejszych zawodników PlusLigi, który trzymał atak swojej drużyny, dał jej prowadzenie (19:17). Po błędzie w miejscowych w ataku Barkom prowadził już 20:17. Resovia wyrównała po asie świetnie usposobionego Muzaja (21:21). Barkom nie miał recepty na jego zatrzymanie. O wyniku zadecydowała gra na przewagi. Barkom miał piłki setowe, ale Resovia postawiła na swoim po ataku Rossarda. Była jednak w dużych tarapatach.

Barkom trzecią odsłonę rozpoczął tak samo ambitnie, walecznie i skutecznie jak drugą. Miał inicjatywę (4:1, 12:8, 13:9, 14:11, 16:13, 18:15, 19:16). Grał zdecydowanie lepiej od gospodarzy. W każdym elemencie. Na siatce rej wodził Tupczi, ale koledzy udanie go wspierali. Resovii wciąż szło jak po grudzie. Po błędzie w przyjęciu przegrywała 16:20. Medei wziął czas. Miejscowi zmniejszali straty, ale rozpędzony Barkom nie dał się już zatrzymać.

Resoviacy w czwartym secie musieli wrócić do „swojego” poziomu gry na zagrywce i w ataku. Zrobili to. Uzyskali wyraźną przewagę. Po czterech z rzędu punktowych zagrywkach Rossarda prowadzili 14:4. Po ataku Kędzierskiego przeważali 22:9. Już nie mogła im się stać żadna krzywda. Mecz zakończył Jan Kozamernik.

W końcu wróciłem do takiej formy, w której mogę pomóc drużynie. Trochę to trwało, abym po kontuzji wrócił do swojej optymalnej formy. Już od paru spotkań jestem w pełni sił. Gra w moim wykonaniu myślę, że wygląda poprawnie. Na pewno jest wiele elementów, w których może być jeszcze lepiej, ale cieszę się, że jest zdrowie, a nad resztą trzeba powoli pracować

- powiedział Maciej Muzaj.

Siatkarze Asseco Resovii do gry powrócą dopiero w nowym roku ponieważ mecz 18, kolejki ze Ślepskiem Suwałki został przełożony na 3 stycznia. Zawodnicy otrzymali 4 dni wolnego na święta.

Asseco Resovia – Barkom - Każany Lwów 3:1 (25:18, 27:25, 22:25, 25:11)

Asseco Resovia: Kędzierski 1, Muzaj 20, Kochanowski 13, Kozamernik 8, Defalco 17, Rossard 15, Zatorski (libero) oraz Bucki, Potera. Trener Giampaolo Medei.
Barkom-Każany: Yenipazar 3, Smolar 3, Firkal 14, Szczurow 7, Szewczenko, Tupczi 21, Kanajew (libero) oraz Kuczer 8, Hołowen, Dowhij. Trener: Ugis Krastins.
Sędziowali: Mariusz Gadzina (Strzyżów) i Grzegorz Janusz (Jasło). MVP: Maciej Muzaj. Widzów: 1300.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24