Resovia po blokach Piotra Nowakowskiego i Gavina Schmitta uciekła kielczanom na 8:4. Po kontrze w wykonaniu tego drugiego na tablicy pojawił się wynik 11:5. Po akcji Schmitta i bloku Marcina Możdżonka przeważali 15:8. Dobrze grający w bloku goście, tym razem rękami Schmitta patrzyli na rywali z dystansu 19:13. Effector poderwał się na chwilę i po zagrywce Macieja Pawlińskiego zmniejszył straty do czterech oczek (19:15), Thibault Rossard z lewego skrzydła sprawił, że notowano 22:17 dla Resovii, a John Perrin podwyższył na 23:18. Effector zniwelował przewagę naszej ekipy do trzech oczek (23:20) i trener Andrzej Kowal po raz pierwszy poprosił o przerwę. Po ataku ze środka Możdżonka Resovia miała piłkę setową. Ostatni punkt podarował jej Leo Andrić serwując w siatkę.
Ogromnych emocji dostarczyła druga partia. Resovia po ataku i dwóch asach w wykonaniu Thibaut Rossarda przeważała 13:9. Po chwilowej licytacji na bloki rzeszowski zespół prowadził 15:11, a po zbiciu Piotra Nowakowskiego 16:12.
Goście z Rzeszowa nie skończyli trzech akcji i prowadzenie 18:17 objęli kielczanie. Po akcjach Wachnika Effector przeważał 21:19 i miał piłkę setową 24:23). Wyrównał Perrin. Ale były emocje. Effector miał cztery piłki setowe. Resovia wyszła z opresji obronną ręką i teraz to ona miała piłki setowe. Za trzecią próbą postawiła kropkę nad "i". Zrobił to Schmitt punktując bezpośrednio z zagrywki. Bombardier resoviaków był także autorem punktu numer 30.
Podopieczni trenera Kowala trzeciego seta rozpoczęli z wysokiego "C" i tak samo mocnym akcentem zakończyli go. Nowakowski trafił ze środka i nasza drużyna prowadziła 6:1 i kontynuowała ofensywę. Perrin dwa razy bezbłędnie wycelował zagrywką, Bućko nadział się na blok i podczas przerwy na żądanie gospodarzy, z prowadzenia 11:6 cieszyli się przyjezdni. Po trzech kolejnych punktach resoviacy "urwali się" rywalom na 14:5. Krok po kroku team znad Wisłoka przybliżał się do oczekiwanego sukcesu: 16:8 Rossard; 18:9 Możdżonek, 19:9 i 21:10 Nowakowski; 22:10 Rossard; 23:11 Nowakowski; 24:11 as Perrin; Bućko zagrywa w aut. Demolka! Kielczanie mieli nadzieje na powalczenie z Resovią o zwycięstwo, zapowiadali taką walkę, musieli się obejśc smakiem.
W środę na Podpromiu mecz z MKS-em Będzin. Początek o godzinie 18.
Effector Kielce - Asseco Resovia 0:3 (21:25, 29:31,12:25)
Effector: Komenda 5, Wohlfahrtstatter 7, Wachnik 12, Pawliński 2, Andrić 1, Maćkowiak 6, Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Bućko 7, Formela, Superlak. Trener Dariusz Daszkiewicz.
Resovia: Drzyzga, Schmitt 18, Możdżonek 4, Nowakowski 14, Perrin 17, Rossard 12, Wojtaszek (libero) oraz Dryja, Lemański, Masłowski. Trener Andrzej Kowal.
Sędziowali: Piotr Król i Andrzej Kuchna (Katowice). Widzów: 2500. MVP: Thibault Rossard.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc