TABELA, TERMINARZ, WYNIKI PLUSLIGI
Po długiej nieobecności i wyleczeniu kontuzji mięśni brzucha, w wyjściowym składzie Asseco Resovii wybiegł Nicolas Szerszeń. To właśnie w jego kierunku gospodarze na początku pojedynku najczęściej kierowali swoje zagrywki, ale Nico dobrze radził sobie na przyjęciu. MKS zagrał bardzo ambitnie, mocno stawiał się faworyzowanym rywalom z Rzeszowa przez dwa sety; wygrał jednego. Resovia wykonała plan, ale nie ustrzegła się słabszych momentów.
Początek inauguracyjnego seta był wyrównany. Po zagrywce Fabiana Drzyzgi i pojedynczym bloku Karola Butryna na Rafale Farynie goście z Rzeszowa przeważali 16:13. Ponieważ resoviacy zdobyli w sumie cztery punkty z rzędu, trener Jakub Bednaruk, poprosił o czas. MKS zwarł szyki i doprowadził do remisu (18:18); ostatniego w tej partii. Dobrze spisujący się Butryn zagrał asa na 20:18, za chwilę zaatakował po prostej; z kolei swoje trzy grosze dołożył z zagrywki Klemen Cebulj i znów rywali dzieliły 3 punkty (22:19). O asa postarał się także Timo Tammemaa i Resovia miała piłki setowe (24:20). Kropkę nad „i” postawił Jeffrey Jendryk. Resoviacy mieli skuteczniejszy atak i lepszą zagrywkę, korzystali także z błędów rywala; były to decydujące elementy, które przesądziły o ich zwycięstwie.
Drugi set rozpoczął się od 7:4 dla MKS-u, ale wkrótce inicjatywę zaczęła przejmować drużyna z Rzeszowa. Po pojedynczym bloku Cebulja na Farynie oraz asie Burtyna prowadziła 15:12. Będzinianie też pokazali, że potrafią skutecznie zagrywać i po serwach Jose Ademara Santany notowano remis (15:15). Zespół z Będzina poszedł za ciosem, uzyskał 3-punktowe prowadzenie (23:20). Resovia odrobiła dwa oczka (23:22), ale finisz dla bardziej zdeterminowanych gospodarzy i kara za chwile przestoju dla rzeszowian.
W trzeciej odsłonie też była równa gra. Po asie Buszka i błędzie Faryny było 18:14 dla resoviaków. Bartłomiej Krulicki wszedł do gry i zagrał asa na 20:15. MKS wykorzystał niezdecydowanie faworytów z Rzeszowa i zmniejszył straty do dwóch punktów, ale tym razem końcówka zdecydowanie dla podopiecznych trenera Alberto Giulianiego.
W czwartym secie walczący o miejsce w pierwszej ósemce siatkarze z Rzeszowa pewnie wypunktowali outsidera. Dyktowali warunki (5:1, 8:4, 11:5, 12:6, 16:8, 19:10) i spokojnie postawili na swoim.
Kolejny mecz Asseco Resovia rozegra 13 stycznia o 17.30 w Bełchatowie z PGE Skrą.
MKS Będzin – Asseco Resovia 1:3 (21:25, 25:23, 20:25, 16:25)
MKS Będzin: Veloso Thiago, Santana 16, Sobański 13, Ratajczak 2, Kalembka 8, Faryna 16, Gregorowicz (Libero) oraz Teklak, Schmidt, Godlewski 1, Gawryszewski 2, Makowski. Trener Jakub Bednaruk.
Asseco Resovia: Drzyzga 4, Cebulj 15, Szerszeń, Jendryk 8, Tammemaa 14, Butryn 26, Potera (libero) oraz Mariański (libero), Buszek 7, Krulicki 4. Trener Alberto Giuliani.
Sędziowali: Maciej Kolendowski i Szymon Pindral.
MVP: Karol Butryn.
TABELA, TERMINARZ, WYNIKI PLUSLIGI
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje Ogórek po wylocie z TVP. Desant na stoisko porcelany i torby od projektantów
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS