Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia ruszyła na Berlin. W sobotę gramy w Final Four

Marcin Jastrzębski
Kibice Resovii pokazali klasę. Na przedostatni trening przed wylotem naszej drużyny do Berlina, do hali przybyło ponad 2 tysiące fanów. Siatkarze rozegrali wewnętrzną grę kontrolną.
Kibice Resovii pokazali klasę. Na przedostatni trening przed wylotem naszej drużyny do Berlina, do hali przybyło ponad 2 tysiące fanów. Siatkarze rozegrali wewnętrzną grę kontrolną. BARTOSZ FRYDRYCH
Zespół Asseco Resovii już pojutrze zagra półfinałowy mecz Final Four Ligi Mistrzów. Nasi siatkarze mieli wczoraj trening otwarty, podobnie jak ich sobotni rywale z Bełchatowa. Kibice odliczają godziny. tym wypadku.

Uczczą pamięć ofiar katastrofy samolotu Germanwings

Uczczą pamięć ofiar katastrofy samolotu Germanwings

Władze europejskiej konfederacji siatkówki (CEV) zapewniły, że turniej Final Four nie zostanie przełożony. Powodem ewentualnego przełożenia miała być katastrofa samolotu linii Germanwings we fancuskich Alpach, która miała miejsce we wtorek (24 marca). Zginęło 150 osób, głównie obywateli Niemiec.

U naszych zachodnich sąsiadów to wydarzenie mocno wstrząsnęło opinią publiczną. Mówiło się o przesunięciu turnieju FF na drugi weekend kwietnia. - Łączymy się, podobnie jak cała siatkarska rodzina, w modlitwie z osobami, których dotknęła ta katastrofa - poinformował CEV. Władze europejskiej siatkówki zapowiedziały również, że oddadzą hołd osobom, które zgnięły w tym wypadku.

Siatkarze Asseco Resovii wczoraj odbyli trening otwarty, na który przybyło ponad dwa tysiące fanów. Taki sam zabieg integracyjno-motywacyjny zastosowała Skra Bełchatów. Rzeszowian podczas otwartego treningu dopingowało ponad tysiąc fanów. Aktualny mistrz Polski ma konkretne ambicje. Dla Skry będzie to już czwarty finał FF. Bełchatowski zespół ostrzy sobie zęby na pierwszy triumf. Do składu po kontuzji wraca Michał Winiarski, po chorobie gotowy będzie Mariusz Wlazły, największa gwiazda Skry.

Kapitan mistrza Polski mówi o pełnej determinacji drużyny z Bełchatowa. - O finale nie myślę. Najpierw trzeba się do niego dostać. Wszystkie siły, wszystko, co teraz robimy chcemy jak najlepiej sprzedać na boisku w pierwszym meczu - zapowiada Wlazły w rozmowie z oficjalnym portalem Skry Bełchatów.

Dziś o 11 rzeszowianie zaliczą ostatnie zajęcia w hali na Podpromiu przed Final Four. Następnie udadzą się na lotnisko do Balic pod Krakowem, skąd wylecą do Berlina. W piątek w stolicy Niemiec o godzinie 16.45 zaliczą pierwszy trening w hali imienia boksera Maxa Schmelinga. W tym dniu odbędzie się również konferencja prasowa z udziałem trenerów i kapitanów czterech walczących w FF drużyn. W Resovii żaden z zawodników nie narzeka na kontuzje. Niewykluczone, że w Niemczech na parkiecie pojawi się Olieg Achrem. Co zrozumiałe, nie jest on w optymalnej formie.

W sobotę o 20 w półfinale FF Resovia zmierzy się ze Skrą, w drugim starciu Zenit Kazań powalczy z gospodarzami RV Berlin. Finał w niedzielę o 15.45. Na pewno znajdzie się w nim jedna i tylko jedna polska drużyna. Wszyscy mają apetyt na najważniejsze trofeum, dla Resovii to debiut w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów. - Nie ma znaczenia, kto, ile razy brał udział w takiej imprezie - tłumaczy Wlazły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24