Resoviacy w sobotnim spotkaniu czwartej kolejki w Nysie muszą się liczyć z bardzo mocnym oporem ze strony grającej z meczu na mecz lepiej Stali, która w trzech pojedynkach zdobyła tylko jeden punkt, ale potykała się z potentatami PlusLigi.
- Mamy lepszy zespół niż przed rokiem. Na inaugurację ulegliśmy Zaksie 0:3, ale mieliśmy swoje szanse, zwłaszcza w pierwszym secie. W drugiej kolejce Jastrzębie nie pozostawiło nam złudzeń. W trzeciej kolejce ze Skrą w Bełchatowie mecz był już zupełnie inny, przegraliśmy po walce 2:3. Mam nadzieję, że z Resovią zagramy jeszcze lepiej, nie sprzedamy tanio skóry, będziemy się starali wywrzeć na niej presję. Jak nam to wyjdzie? Zobaczymy. Jestem optymistą. Wierzę, że pokażemy się z dobrej strony i mecz będzie otwarty - zapowiada Komenda, który w swoim CV ma resoviacką przeszłość.
Stal, podobnie jak Asseco Resovia, zmieniła swój skład. - Zgrywanie się to jest proces. Musi trwać. Resovia też jest w okresie adaptacyjnym, również się zgrywa, Zapowiada się mecz walki. Oby o wyniku decydowały fajne końcówki. Może być naprawdę ciekawie. Będziemy walczyć do samego końca o każdą piłkę - zapewnia rozgrywający Stali.
Zwycięstwo jest obowiązkiem resoviaków, którzy - jak twierdzą - na razie grali na mniej niż połowę swoich możliwości. Na GKS Katowice okazało się to za mało, na Czarnych Radom wystarczyło. Na boisku w Nysie podopieczni trenera Alberto Giulianiego muszą dodać do swojej gry jeszcze więcej procentów i cały czas mieć się na baczności, aby wrócić do Rzeszowa z całą pulą.
Nasza drużyna w sobotni wieczór (mecz rozpocznie się o godzinie 20.30 i pokaże go na żywo Polsat Sport) w Nysie wystąpi jeszcze bez Jakuba Buckiego. - Na pewno będzie to niełatwy mecz, jak to bywało z Nysą także w ubiegłym roku. Jedziemy po trzy punkty. Taki jest cel. Mamy nadzieję, że wszystko przebiegnie zgodnie z naszym planem, ale nastawiamy się na ciężką walkę - powiedział Nowinom Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii. - Fabian Drzyzga już trenuje. Myślę, że będzie mógł już zagrać z Nysą. Natomiast Kuba Bucki powoli wraca do dyspozycji, ale nie staramy się niczego przyspieszać. Na pewno będzie w 100 - procentach gotowy na Jastrzębie - dodaje szef rzeszowskiego klubu.
W weekend dojdzie do kilku niezwykle ciekawych pojedynków. Jastrzębski Węgiel, który w meczu o Superpuchar Polski pokonał 3:0 Zaksę, zmierzy się ze Skrą , w której gotowy do gry jest już Estończyk Robert Taht. Zaksa, lider PlusLigi, podejmował będzie trzeci w tabeli Projekt Warszawa. Aluron Warta Zawiercie potykać się będzie w Olsztynie z Indykpolem AZS-em.
Kadra Polski w futsalu trenuje w Mielcu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?