Początek pierwszego seta przebiegał pod znakiem walki o każdą piłkę. Raz prowadzili jedni, raz drudzy. Po ataku Aleksandra Śliwki było 14:12 dla resoviaków. Po błędzie bydgoskiej drużyny notowano 15:12 dla gości z Rzeszowa i Jakub Bednaruk, szkoleniowiec Łuczniczki poprosił o czas. Po akcji Śliwki rzeszowski zespół przeważał 16:12, po asie Jakuba Jarosza, który w przeszłości był graczem bydgoskiego klubu, 18:14. Atakujący resoviaków popisał się skuteczną akcją i rzeszowski zespół prowadził 19:14.
Po ataku Rossarda resoviacy przeważali 23:18. Po zagrywkach Jakuba Rohnki bydgoszczanie zmniejszyli straty do jednego punktu (23:22). Kiedy Metodi Ananiew zablokował Rossarda był remis 23:23. Francuski przyjmujący resoviaków wziął sobie mocno do serca to niepowodzenie i najpierw popisał się skutecznym atakiem, a następnie strzelił asa, który zapewnił jego drużynie zwycięstwo w inauguracyjnej odsłonie.
Druga partia zaczęła się od 5:0 dla Łuczniczki, w czym dużą zasługę miał zagrywający Bartosz Filipiak. Marcin Możdżonek popisał się dwoma asami, Jarosz skutecznie zaatakował i był remis 5:5. Po ataku Bartłomieja Lemańskiego resoviacy przeważali 10:8. Do stanu 20:20 trwała wyrównana walka. Po trzech akcjach Marcina Możdżonka - w ataku i bloku było 23:20 dla resoviaków. Aleksander Śliwka, który po rehabilitacji wrócił do pierwszego składu, dał resoviakom piłkę seta (24:21). Możdżonek posłał asa i rzeszowski zespół prowadził w meczu 2:0.
Trzecią odsłonę resoviacy po asie Jarosza rozpoczęli od 4:1. Po trzech błędach w ataku rzeszowskiego zespołu 6:5 przeważała Łuczniczka. Po skutecznych atakach najskuteczniejszego na boisku Bartosza Filipiaka było 16:13 dla miejscowych, a Kacper Bobrowski podwyższył na 17:14, Filipiak w ataku i Mateusz Sacharewicz w bloku sprawili, że na tablicy pojawił się wynik 19:15. Po asie Filipiaka z prowadzenia 23:19 cieszyli się gospodarze. Resoviacy popełnili zbyt dużo błędów i za karę przegrali tę odsłonę.
W czwartej nie było już żadnych wątpliwości, kto jest lepszy. Po atakach Rossarda resoviacy przeważali 12:6. Po asie Możdżonka 17:10, a ataku Lemańskiego 19:10. W końcówce spokojnie postawili kropkę nad "i".
Łuczniczka Bydgoszcz - Asseco Resovia 1:3 (23:25, 21:25, 25:22, 17:25)
Łuczniczka: Goas 2, Ananiew 4, Szalacha 4, Filipiak 30, Rohnka 10, Sacharewicz 2, A. Kowalski (libero) oraz Bobrowski 3, Sienko, Gryc 1. Trener Jakub Bednaruk.
Asseco Resovia: Kędzierski 1, Jarosz 16, Możdżonek 9, Perłowski 1, Śliwka 14, Rossard 15, Masłowski (libero) oraz Lemański 7, Krastins, Depowski 1, Tichacek. Trener Roberto Serniotti.
Sędziowali: Marek Heyducki i Piotr Skowroński. Widzów: 2500. MVP: Bartłomiej Lemański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]