Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia wygrywa we Francji!

mbluj
Asseco Resovia wygrała we Francji w Pucharze CEV 3:1, a w sobotę o ligowe punkty zagra u siebie z Fartem Kielce.
Asseco Resovia wygrała we Francji w Pucharze CEV 3:1, a w sobotę o ligowe punkty zagra u siebie z Fartem Kielce. Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii w wyjazdowym meczu 1/4 finału Pucharu CEV pokonali Francuzów z Arago de Sete 3:1. Rewanż 17 stycznia o godzinie 18 w Rzeszowie.

ARAGO DE SETE - ASSECO RESOVIA 1:3 (21:25, 25:16, 21:25, 22:25)

SETE: Toniutti, Barais, Geiler, Moreau, Anselma, Trèfle, Tille (libero) oraz Gosselin, Rabiller. Trener Patrick Duflos.

RESOVIA: Tichacek, Achrem, Grozer, Nowakowski, Grzyb, Lotman, Ignaczak (libero) oraz Gontariu, Mika, Perłowski. Trener Andrzej Kowal.

SĘDZIOWALI: Bojan Brlas (Chorwacja) i Bernard Valentar (Serbia). WIDZÓW około 1100.

Resoviacy na początku nie wykorzystali kilku piłek w kontrataku, dlatego podczas pierwszej przerwy technicznej gospodarze przeważali 8:5. Po dwóch zagrywkach Wojciecha Grzyba nasza drużyna odrobiła straty (8:8). W kolejnej fazie inauguracyjnej partii dobrze spisujący się w obronie Francuzi uciekli gościom na 15:11. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala poprawili skuteczność i jakość, dzięki czemu szybko wyrównali na 16:16. Do stanu 20:20 trwała twarda licytacja. Nasza drużyna popisała się znakomitym finiszem. Ostatni punkt atakiem ze środka zdobył Piotr Nowakowski. Set trwał 23 minuty.

Druga odsłona była o dwie minuty dłuższa, ale toczyła się od początku do końca pod dyktando ekipy z Sete. Francuzi grali mocno zdeterminowani. Prowadzili 8:3, 10:5, 15:10. Resovia, która spisywała się słabo, zwłaszcza w przyjęciu i ataku, popełniała sporo błędów, zmniejszyła wprawdzie dystans do 17:14, ale po chwili było już 20:15 dla rywali. Ofensywy teamu z Sete nie zdołali także powstrzymać zmiennicy, którzy pojawili się na boisku po rzeszowskiej stronie.

W trzeciej partii role się odwróciły. Teraz warunki dyktowali Grzyb (następne udane zagrywki), Olieg Achrem (skuteczne ataki ze skrzydła) i ich koledzy. Kolejne wyniki na tablicy to: 5:2, 10:6, 17:10 dla przyjezdnych. Bez nerwów jednak się nie obeszło. Francuzi nie spasowali (18:20, 19:21, 20:22, 21:23), ale ostatnie akcje znów należały do ekipy znad Wisłoka. Kropkę nad "i" postawił asem Paul Lotman.

Czwartego i ostatniego seta lepiej (7:4) rozpoczęli Francuzi, ale po ataku Achrema 13:11 przeważali siatkarze z Rzeszowa. W emocjonującej końcówce ponownie większe opanowanie i wyższe kwalifikacje zademonstrowali nasi zawodnicy. Mecz skończył soczystym zbiciem Grozer. Brawo! Awans do kolejnej rundy bardzo blisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24