Zaczęło się uroczyście, od odśpiewania hymnów Polski i Ukrainy. Drużyna ze Lwowa po raz pierwszy zagrała w swojej domowej hali, którą jest w tym sezonie obiekt Hutnika Kraków na Suchych Stawach. Barkom Każany w dwóch pierwszych setach stawiał się mocno resoviakom, ale tylko do połowy każdego z nich. W każdym prowadził, ale finisz dla drużyny z Rzeszowa. Trzecia odsłona już bez historii dla faworyzowanych gości. Statuetka MVP po raz drugi trafiła w ręce Jakuba Kochanowskiego, choć bardzo dobrze spisywali się także Maciej Muzaj i Fabian Drzyzga. Pozostali także stawali na wysokości zadania i dołożyli do sukcesu ważne trzy grosze.
Lwowianie rozpoczęli bez respektu. Grali odważnie na zagrywce i czujnie na siatce. Posiadali inicjatywę. Po tym, jak Wasyl Tupczi, najskuteczniejszy w ekipie Barkomu, obił blok z Rzeszowa, Barkom prowadził 9:6, a trener Giampaolo Medei poprosił o czas, bo nie podobała mu się gra jego podopieczni w przyjęciu, pierwszej akcji i w bloku. W połowie seta ich gra teamu znad Wisłoka nabrała jednak większych rumieńców. Po kolejnym ataku Macieja Muzaja, mocnej zagrywce Toreya Defalco i zbiciu Jakuba Kochanowskiego goście uciekli 20:16. Popełniali jednak błędy i zespół z Ukrainy odrobił straty (22:22). Finisz dla drużyny z Rzeszowa. Najpierw Muzaj palnął ze skrzydła nie do obrony, a potem Dmytro Kanajew, libero z Ukrainy popełnił błąd i Resovia zapisała na swoim koncie pierwszego seta.
Drugą partię lwowianie po asie Jonasa Kwalena zaczęli od prowadzenia 5:2. Po chwili zwiększyli przewagę na 8:4. Tupczi atakował na 10:7 i 11:8. Na 13:13 wyrównał z krótkiej Kochanowski. Po dwóch błędach rywali i akcji Kemena Cebulja Resovia prowadziła 17:14. Muzaj dodał dwa asy z rzędu na 20:15. Kiedy było 23:17 wydawało się, że resoviacy kolejnego seta mają jak w banku. Tymczasem rywale ruszyli w pościg (23:21, 24:22), ale Kochanowski szybko postawił kropkę nad „i”.
Trzecia partia przebiegała już pod dyktando Asseco Resovii, która wyraźnie nabrała wigoru i dodała gazu. Prowadziła po bloku 4:1; po kolejnym 8:3; 9:3 po ataku z wykorzystaniem bloku w wykonaniu Cebulja. Kolejne notowania to 14:7, 17:9, 20:10 (znów po bloku). Końcówka także bez historii. Autorem ostatniego punktu był Bartłomiej Mordyl. W niedzielę do hali Podpromie przyjedzie Ślepsk Malow Suwałki.
Barkom Każany Lwów – Asseco Resovia 0:3 (23:25, 22:25, 13:25)
Barkom Każany: Jenipazar 1, Kwalen 10, Smolar 3, Szczurow 5, Szewczenko 6, Tupczi 13, Kanajew (libero) oraz Hołowen 1, Tewkun, Mazenko, Firkal. Trener Ugis Krastins.
Asseco Resovia: Drzyzga 3, Muzaj 15, Cebulj 8, Kochanowski 12, Kozamernik 4, Defalco 9, Zatorski (libero) oraz Bucki, Kędzierski, Rossard, Piotrowski, Mordyl 1. Trener Giampaolo Medei.
Sędziowali: Marcin Weiner (Mysłowice) i Piotr Król (Katowice). Widzów: 750. MVP: Jakub Kochanowski.
Wyniki innych spotkań 2. kolejki: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - LUK Lublin 3:0 (25:18, 25:23, 25:18), Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (21:25, 32:30, 25:20, 25:18), GKS Katowice – Projekt Warszawa 3:1 (25:22, 20:25, 25:16, 25:19), Cerrad Enea Czarni Radom – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (22:25, 18:25, 16:25).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat