Asseco Resovia zagra z Indykpolem Olsztyn o całą pulę. Torey Defalco kontra byli koledzy

W sobotę na Podpromie na mecz ósmej już kolejki przyjedzie Indykpol AZS Olsztyn, który w fatalnym stylu przegrał dwa ostatnie mecze. To niespodzianka, bo ten zespół ma mocny skład, aspiracje na grę o medale. Tymczasem dwa razy dostał porządne prztyczki w nos. Musiała zaboleć zwłaszcza ostatnia porażka 0:3 z Treflem Gdańsk w Derbach Północy.
Resoviacy dzielnie stawiali czoła w liderowi z Jastrzębia, przegrali pierwszy raz, ale Olsztyn i Jastrzębie to były dwa inne siatkarskie bieguny. Nie ulega kwestii, że Resovia jest zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale broń Boże nie lekceważy drużyny Karola Butryna i spółki.

Marek Karbarz: Podoba mi się gra Resovii
W tej lidze żadnego zespołu nie można lekceważyć

- mówi Marek Karbarz, mistrz świata i mistrz olimpijski, który jest uważnym

obserwatorem plusligowych zmagań i nie ukrywa, że się cieszy z postawy rzeszowskiej drużyny.

Wreszcie zaczęli dobrze sezon i mam nadzieję, że pójdą za ciosem i będą dobrze grać i walczyć do końca o najwyższe cele. Przez ostatnie kilka sezonów początek rozgrywek był nieudany i potem zespół grał z nożem na gardle, co mu źle służyło

- komentuje mistrz.

Podoba mi się gra zespołowa, widać że jest dobra atmosfera. Procentuje to, że nie został zmieniony mocno, jak po inne lata, skład. Oby jeszcze wyeliminowali przegrywanie końcówek setów, w których prowadzą po 20. punkcie dwoma czy trzema oczkami. Klasowy zespół powinien wygrywać takie partie. Mam nadzieję, że takim Resovia się stanie. Ma ku temu wszystkie predyspozycje, aby grać dobrze. Tak jak dotychczas

mówi pan Marek, który nie opuszcza meczów na Podpromiu.

Olsztynianie wykorzystają swoje atuty

Musimy zagrać i skoncentrować się na sobie oraz na tym, co jest naszą mocną stroną. Będziemy próbować grać zagrywką i od tego budować swoją grę. Taki mamy cel

- przyznaje Marcin Mierzejewski, asystent trenera akademików z Kortowa.

W meczu z Olsztynem liczę na trzy punkty, bo i Defalco będzie chciał się pokazać w spotkaniu ze swoją byłą drużyną i wszyscy nasi zawodnicy. To, że przegrali z Jastrzębiem końcówki, to jeszcze nic nie znaczy. Z Olsztynem wygrają. Z takimi zespołami jak Indykpol mają obowiązek zdobywać całą pul

ę - uważa Marek Karbarz.

Fabian Drzyzga, kapitan drużyny, zaprosił kibiców, aby tak samo licznie jak na Zaksę, przychodzili na Podpromie na inne mecze. Sprzedaż online biletów prowadzona jest przez serwis bilety.assecoresovia.pl i potrwa do piątku (11 listopada). W dniu meczowym bilety będą dostępne w hali Podpromie od godziny 12.45. Mecz rozpocznie się o 14.45 i pokaże go Polsat Sport.

Ostatni triumf akademików i statuetka dla... Defalco
Rzeszowianie już od poniedziałku koncentrowali się na meczu z akademikami. Trener Giampaolo Medei ma do dyspozycji wszystkich siatkarzy. Może zdecyduje się na zmiany w składzie? Pewnie tak, ale zapewne nie od początku spotkania. Wracając do TJ Defalco, to jak wiadomo ten amerykański przyjmujący swoją grę w PlusLidze rozpoczął w tamtym sezonie w Indykpolu. Grał świetnie, był wiodącą postacią w olsztyńskim teamie. Teraz jest na dobrej drodze, aby być najlepszym wśród resoviaków.

Będzie to mecz numer 51 pomiędzy obiema drużynami. 39 z nich wygrała Asseco Resovia, 19 olsztynianie, którym bardzo trudno będzie poprawić tę statystykę w sobotę. Ostatni raz Indykpol AZS triumfował na Podpromiu 27 kwietnia 2022 roku, lecz można powiedzieć, że było to „pyrrusowe zwycięstwo”. W rewanżowym starciu o 5. miejsce na zakończenie poprzedniego sezonu, olsztynianie zwyciężyli 3:1. W dwumeczu był remis 1:1, został rozgrany „złoty set” do 15 punktów, w którym górą byli resoviacy i to oni cieszyli się ze zwycięstwa w rywalizacji. Statuetkę MVP za czterosetowy, wygrany pojedynek otrzymał… TJ DeFalco.
Jak będzie w sobotnie popołudnie?