Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na burmistrza Łeby. Mężczyzna napadł na niego z nożem w ręku. Andrzej Strzechmiński rozpoznał sprawcę. Zatrzymano 40-latka

Robert Gębuś
Andrzej Strzechmiński zaatakowany. Zatrzymano 40-letniego mężczyznę.
Andrzej Strzechmiński zaatakowany. Zatrzymano 40-letniego mężczyznę. KWW Andrzeja Strzechminskiego
Andrzej Strzechmiński został zaatakowany w piątek, 24 stycznia 2020 roku. Mężczyzna z nożem napadł na burmistrza Łeby wieczorem, koło godziny 19 na terenie sklepu. Chociaż wyglądało to groźnie, mężczyzna zaledwie dotknął klatki piersiowej burmistrza ostrzem i spłoszony, uciekł. W poniedziałek 27.01.2020 r.zatrzymano 40-letniego mieszkańca powiatu lęborskiego.

Napad na burmistrza Łeby. Relacja Andrzeja Strzechmińskiego

Aktualizacja godz. 15.30

Zatrzymany 40-latek jest nadal przesłuchiwany.

Co się wydarzyło w piątkowy wieczór w sklepie Polo Market w Łebie? O przebiegu ataku opowiedział nam burmistrz.

- Wszedłem do sklepu - mówi Andrzej Strzechmiński. - Napastnik też tam wszedł, razem ze swoją żoną. Robiła zakupy. Nie widziała całej sytuacji, była w innym miejscu, miedzy regalami.

- Nagle mężczyzna wyciągnął nóż i trzy czy cztery razy uderzył mnie jego płaską stroną - mówi burmistrz Łeby. - Zapytałem: czy ten nóż jest dla mnie? Nie odpowiedział, wybiegł ze sklepu. Oczy miał jak szparki. Mam to przed oczami, cały czas. Obawiam się o swoje życie. Zostałem zaatakowany kolejny raz. Wcześniej dochodziło do oblania mojego domu kwasem masłowym, ponosiłem z tego tytułu olbrzymie koszty, a sprawcy czuli się bezkarni.

Napad z nożem na burmistrza Łeby. Zatrzymano 40-latka

Aktualizacja godz. 12.30
Policja zatrzymała 40-letniego mieszkańca powiatu lęborskiego, który jest podejrzewany o atak z nożem na burmistrza Łeby.

Policja zatrzymała 40-latka.
Policja zatrzymała 40-latka. KPP Lębork

- Z zatrzymanym obecnie przeprowadzane są czynności pod nadzorem prokuratury - informuje asp. sztab. Magdalena Zielke z KPP w Lęborku. - Po ich zakończeniu śledczy zdecydują, czy i jakie zarzuty zostaną postawione zatrzymanemu mężczyźnie.

Napad z nożem na burmistrza Łeby. Napastnik zbiegł

Aktualizacja godz. 11.30
Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński w poniedziałek 27.01.2020 r. rano na Komendzie Powiatowej Policji w Lęborku złożył oficjalne zawiadomienie o ataku na siebie. Zgłoszenie wpłynęło na policję tuż po incydencie, w piątek 24.01.2020 r.

- Dziś (27.01) przyjęliśmy od burmistrza oficjalne zawiadomienie w tej sprawie, natomiast zgłoszono je w piątek, późnym wieczorem i wówczas policja podjęła pierwsze działania, udała się w miejsce zdarzenia, uzyskała informacje od pokrzywdzonego - informuje asp.sztab. Magdalena Zielke z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

Burmistrz został zaatakowany w markecie, tuż przed jego zamknięciem. Nożownikowi nie udało się zranić burmistrza i zdążył uciec. To osoba znana Andrzejowi Strzechmińskiemu. Policja jeszcze go nie zatrzymała, ale jest to "kwestia czasu".

- Personalia napastnika są znane i dążymy do jego zatrzymania. Zabezpieczyliśmy i zgrywamy nagrania monitoringu z kilkudziesięciu kamer w sklepie i przed nim - mówi asp.sztab. Magdalena Zielke.

Burmistrz Łeby, który pełni swoją funkcję już trzecią kadencję, od kilku lat pada ofiarą ataków. Podczas pierwszej kadencji jego auto oblano kwasem. W 2012 roku w pensjonacie żony Andrzeja Strzechmińskiego wandale rozbroili toaletę, brodzik prysznicowy i umywalkę. W rury wpuścili piankę izolacyjną, a potem odkręcili wodę. Później na tarasie pensjonatu jego żony nieznany sprawca rozlał kwas masłowy.

Tą samą śmierdzącą substancją ktoś kilkakrotnie oblał dom burmistrza. Były też sytuacje, kiedy obrażano Strzechmińskiego w internecie. Sprawa została zgłoszona do prokuratury. Burmistrz nie krył wówczas, że ma w Łebie wrogów, ponieważ konsekwentnie egzekwuje miejskie opłaty i stoi na straży interesu miasta, co nie wszystkim lokalnym przedsiębiorcom się podoba.

Wcześniej pisaliśmy

- Nie zostałem ranny. Powiadomiłem komendanta policji w Łebie. W poniedziałek złożę oficjalne zawiadomienie - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

Do ataku na burmistrza doszło na terenie sklepu Polo Marketu w Łebie w piątek wieczorem, ok. godz. 19.00. Mężczyzna rzucił się na burmistrza z nożem. Tragedii było blisko, bo ostrze dotknęło klatki piersiowej burmistrza. Na szczęście nie został on ranny. Spłoszony napastnik uciekł.

KWW Andrzeja Strzechmińskiego zamieścił oficjalny komunikat w tej sprawie:
Od kilkudziesięciu godzin w naszym mieście toczy się dyskusja na temat wydarzenia, które miało miejsce w piątek, kilka minut po godzinie 19:00, na terenie łebskiego Polo Marketu. Poniższy komunikat ma na celu uporządkowanie chronologii zdarzenia. W lakonicznych słowach przedstawimy również zespół przyczyn, które doprowadziły do tego niebywale niepożądanego społecznie incydentu.

Dnia 24 stycznia, bieżącego roku, kilka minut po godzinie 19:00, na terenie Polo Marketu, Burmistrz Miasta Łeby, Andrzej Strzechmiński został napadnięty przez człowieka trzymającego nóż w ręku. Osoba ta, końcówką ostrza dotknęła kilka razy klatki piersiowej Andrzeja Strzechmińskiego, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Burmistrz rozpoznał sprawcę.

Atak na burmistrza Łeby. Mężczyzna napadł na niego z nożem w ręku. Andrzej Strzechmiński rozpoznał sprawcę. Zatrzymano 40-latka
archwium

Andrzej Strzechmiński nie został ranny, poniósł jednak ogromne straty moralne. Znalazł się bowiem w sytuacji zagrażającej jego życiu, a w konsekwencji życiu jego bliskich. Na obecnym etapie nie widzimy potrzeby mówienia o personaliach sprawcy. W naszej ocenie piątkowe zdarzenie powinno zmusić nas, mieszkańców Łeby do refleksji, rozważań na temat zaostrzającego się języka debaty publicznej. Nieustanne prowadzenie polityki negacji wobec Andrzeja Strzechmińskiego, posługiwanie się nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi jego działalności jako burmistrza, fałszowanie rzeczywistości związanej z podejmowanymi przez administrację miejską decyzjami, stawianie partykularnego interesu ponad interes miasta - wszystkie te zjawiska zdusiły dialog pomiędzy lokalną społecznością a urzędem.

Ostatecznie nadmuchany nienawiścią balon pękł, znajdując ujście w osobie, która postanowiła chwycić za nóż. Nikt o zdrowych zmysłach nie powinien mieć wątpliwości, że tego typu postawa musi zostać bezwzględnie potępiona. W związku z powyższym apelujemy o rozsądek, obniżenie temperatury sporu, zatrzymanie tej rozpędzonej machiny, która niszczy wszelkie próby dyskusji ponad podziałami.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Zobacz także: Protest rybaków w Łebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24