Atak nożowniczki w Zawadzie koło Dębicy. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej dożywocie [WIDEO]

Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek w godzinach wczesnoporannych. Dyżurny dębickiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że przed jedną z firm w Zawadzie znajduje się ranna kobieta. Powstałe obrażenia miały być wynikiem ataku innej kobiety.

Kiedy pokrzywdzona 38-latka w towarzystwie kolegi z pracy mieli odjeżdżać z firmowego parkingu, do samochodu podeszła 19-letnia Kinga W., otworzyła drzwi od strony pasażerki i zaatakowała ją nożem. Między kobietami doszło do szamotaniny, podczas której starsza z nich została raniona w nogę.

- Pokrzywdzona miała dwie rany kłute podudzia. Usiłowała się bronić kopiąc napastniczkę - precyzuje Jacek Żak z Prokuratury Rejonowej w Dębicy.

Ponadto z relacji zgłaszającego napaść wynikało, że gdy wiózł ranną do szpitala, agresorka miała jechać za nimi, dopiero na widok radiowozu odjechała. Policjanci szybko ustalili, kim jest napastniczka, uzyskali też informację, gdzie może przebywać 19-latka.

- Kobieta została zatrzymana tego samego dnia rano w Strzyżowie i przekazana w godzinach przedpołudniowych funkcjonariuszom tutejszej jednostki - informuje asp. sztab. Jacek Bator, rzecznik prasowy dębickiej policji.

Na miejscu pracowała jednocześnie grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny, i zabezpieczyli ślady. Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił prokuratorowi na przedstawienie młodej kobiecie zarzutu usiłowania zabójstwa.

- Kinga W. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Twierdzi, że chciała tylko nastraszyć pokrzywdzoną - dodaje szef dębickiej prokuratury.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć przyczyną ataku na obywatelkę Ukrainy, miała być zazdrość młodej mieszkanki Szufnarowej o 31-letniego mężczyznę, z którym pracowała i dojeżdżała do pracy pokrzywdzona. Wcześniej był on w kilkuletnim związku z Kingą W., która niepogodzona ze stratą ukochanego, chciała postraszyć swoją "rywalkę". Wiadomo też, że przez kilka godzin czatowała przed budynkiem firmy w Zawadzie. Miała przy sobie nóż.

W związku z zebranym materiałem dowodowym Sąd Rejonowy w Dębicy przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 19-latki tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej kara od 8 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.