Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta niszczą trawniki i blokują nową ulicę w centrum Rzeszowa

Bartosz Gubernat
Archiwum
Przebudowana ulica miała być wizytówką centrum Rzeszowa. Kierowcy już ją zniszczyli.

"Mieszkam przy ul. Jabłońskiego w Rzeszowie. Od dwóch tygodni ze smutkiem obserwuję jak kierowcy dewastują ulicę przebudowaną za ciężkie miliony. Połączenie pod wiaduktem miało usprawnić ruch, ale samochody nie mogą się tu minąć, bo wzdłuż ulicy po obu stronach stoją samochody. Trawniki, które po budowie zostały wyrównane i wysypane świeżą ziemią służą za parkingi. Ziemia jest rozsypana na chodnikach i ulicy. Czy nikt tego nie widzi?" - pyta w mailu do redakcji pani Elżbieta.

Ul. Jabłońskiego to droga w ścisłym centrum Rzeszowa, równoległa do al. Piłsudskiego. Od 1993 roku była ślepa. Wzdłuż niej działał bezpłatny parking. Decyzją radnych w planie zagospodarowania przestrzennego została zakwalifikowana do przebudowy. Prace polegające na budowie przebicia pod wiaduktem Tarnobrzeskim i połączeniu jej z ul. Czarnieckiego sfinansował biznesmen Ryszard Podkulski. Od dwóch tygodni nowa droga jest częścią układu komunikacyjnego wokół jego Galerii Rzeszów. Przez piratów drogowych nie zdaje jednak egzaminu.

- Problem jest szczególnie uciążliwy na wysokości galerii, gdzie jeden pas ruchu służy kierowcom za regularny parking. Podobnie jak ścieżka rowerowa po drugiej stronie ulicy. Z kolei w rejonie banku PEKAO SA kierowcy zrobili sobie parking na świeżo zagrabanym trawniku i jeżdżą samochodami po chodnikach. W tym czasie parking nad galerią jest pusty - dodaje pan Michał.

Mieszkańcy żalą się, że interwencje strażników miejskich nic nie dają.

- Dzwoniłem w niedzielę, strażnicy przyjechali i zostawili kilku kierowcom za wycieraczkami mandaty. Co z tego, skoro zaraz gdy odjechali ich miejsce zajęli kolejni. Jedyne rozsądne rozwiązanie to montaż słupków i łańcuchów, albo nasadzenie drzewek wzdłuż jezdni i chodników - sugeruje pan Michał.

Narzekają także piesi, szczególnie mieszkańcy okolicznych bloków i kamienic. - Po przebudowie nikt nie pomyślał o przejściu dla pieszych. Ruch na ulicy jest teraz bardzo duży, a my nie mamy którędy przejść do sklepu. Byle gdzie przechodzą przez ulicę także osoby idące do i z dworca PKS. Zebra jest potrzebna od zaraz. Podobnie jak próg zwalniający. Ruch jest tu bardzo duży, a niektórzy kierowcy jeżdżą jak szaleni - uważa pan Adam.

Z prośbą o załatwienie problemów wczoraj zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Rzeszowa. W pierwszej kolejności urzędnicy obiecali zadbać o przejście, które zostanie wyznaczone w ciągu kilku dni. Problemem samochodów parkujących po stronie galerii Straż Miejska zajmie się dopiero wówczas, gdy inwestor oficjalnie przekaże miastu drogę.

- Od strony ul. Jabłońskiego strażnicy będą karać mandatami od dziś, do skutku. Nie pozwolimy, aby kierowcy bezkarnie niszczyli nową ulicę i trawniki. Rozważymy także pomysł montażu słupków lub nasadzenia krzewów - zapewnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24