Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autosan ma pierwsze zamówienia na autobusy

Ewa Gorczyca
Autosan ma pierwsze zamówienia na autobusyMarek Opowicz, prezes zarządu spółki Autosan w Sanoku.
Autosan ma pierwsze zamówienia na autobusyMarek Opowicz, prezes zarządu spółki Autosan w Sanoku. Tomasz Jefimow
Nowa spółka Autosan rozpoczęła realizację pierwszych zamówień i kontraktów na autobusy - mówi w rozmowie Marek Opowicz, prezes zarządu Autosan w Sanoku.

 

Rozmowa z Markiem Opowiczem, prezesem zarządu spółki Autosan w Sanoku

Niebawem miną trzy miesiące od chwili, gdy Autosan zyskał nowego właściciela. Co się wydarzyło w spółce od tego czasu?

Za chwilę do tego przejdę, ale przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że przed tą transakcją, masą upadłościową Autosanu zarządzał syndyk. Biorąc pod uwagę warunki, w jakich działał i ograniczenia, wykonał dużą pracę, utrzymując fabrykę w ruchu przez 2,5 roku. Jednak gdy skończyły się możliwości finansowania, produkcja autobusów musiała stanąć. Gdy finalizowaliśmy zakup zorganizowanej części przedsiębiorstwa, pod koniec lutego, hala stała pusta, a załoga została wysłana na przymusowy postój. To była dość smutna rzeczywistość.

Konsorcjum spółek PIT-Radwar i Huty Stalowa Wola, należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, stało się właścicielem przedsiębiorstwa. Teraz to Autosan spółka z o.o. - taką nazwę przyjęła nowa spółka.

Kupiliśmy majątek, dokumentację produkcyjną, prawa do znaków - wszystko, co konieczne, by prowadzić przedsiębiorstwo produkcyjnie. Przejęliśmy też wszystkich pracowników. Nazwa spółki pokazuje, że marka Autosan nie zginie i będzie się rozwijać.

Nabywcą Autosanu została spółka spoza branży, praktycznie nieprowadząca wcześniej działalności. Nie mogła wnieść swoich kontaktów czy gotowego portfela zamówień i tym samym od razu wznowić produkcji.

To prawda. Dlatego pierwsza rzecz, od której zaczęliśmy, to nawiązywanie kontaktów z potencjalnymi odbiorcami, żeby pozyskać jakiekolwiek zamówienia. Z tych kontaktów wynikła potrzeba wyprodukowania kilku sztuk autobusów, które mogłyby być wizytówką Autosanu. I teraz robimy takie właśnie pokazowe egzemplarze. Potencjalni klienci chcą zobaczyć konkretne modele, zanim zdecydują o zakupie. Równolegle działowi handlowemu udało się pozyskać nowe zamówienia. 

Czego dotyczyły?

Autobusów. To niezmiennie pozostaje główny profil naszej działalności. Nie były to duże - jak na potrzeby i możliwości Autosanu - zamówienia, ale od czegoś trzeba zacząć. Tak więc oprócz autobusów pokazowych, które są już na etapie wstępnego montażu, mamy też na linii produkcyjnej kilka autobusów międzymiastowych, zamówionych przez przewoźników prywatnych z różnych stron Polski. Wyjadą z fabryki w lipcu.

Czyli Autosan wraca go gry?

W tej chwili musimy pokazać wszystkim, że to jest nowe otwarcie. Że jesteśmy silni nie tylko naszą chęcią bycia wiarygodnym, ale jesteśmy też silni siłą grupy, do której weszła spółka Autosan. Polska Grupa Zbrojeniowa skupia ponad 60 dużych firm, zatrudniających łącznie ponad 17,5 tysiąca osób, a jej roczne obroty to około 5 mld zł. Koncern, który za nami stoi, ma szansę pozytywnie wpłynąć na finansową sytuację Autosanu.

Odzyskiwanie zaufania dostawców i odbiorców to trudny proces?

Mówimy, że chcemy to zrobić, ale za deklaracjami muszą też iść działania. Musimy udowodnić, że będziemy stawiać na jakość, że odbudujemy serwis w skali kraju, bo tego oczekują klienci, że mając siłę będziemy w terminie realizować zobowiązania. Nie tylko w sensie płatności za zakupy, ale też terminowej realizacji kontraktów, co jest bardzo istotne. Usilnie nad tym pracujemy.

Dobra wiadomość to taka, że udało się wygrać pierwszy duży przetarg? W Krakowie Autosan przedstawił najlepszą ofertę.

Taką informację otrzymaliśmy. Liczymy na to, że jeszcze w tym miesiącu, po zakończeniu procedury administracyjnej, podpiszemy umowę na dostawę 15 autobusów dla komunikacji miejskiej w Krakowie. Taki kontrakt w tej chwili, gdy jesteśmy na początku drogi, to dla nas bardzo dużo. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24