Autosan upadł. Co z gwarancją na rzeszowskie autobusy?

Wśród ponad setki autobusów wykorzystywanych przez rzeszowskie MPK 20 sztuk to nowe autosany sancity 10LF. Obok 60 mercedesów citaro miasto kupiło je za pieniądze z dofinansowanego przez Unię Europejską programu transportowego. Ostatnie 8 sztuk fabryka z Sanoka dostarczyła do Rzeszowa w lipcu. W ubiegłym tygodniu ogłosiła upadłość. Czy w tej sytuacji będzie w stanie dotrzymać warunków 3-leniej gwarancji na swoje pojazdy?

W sanockiej fabryce nie ma w tej chwili nikogo, kto mógłby odpowiedzieć na to pytanie. Zdaniem Marka Filipa, prezesa MPK Rzeszów na razie nie ma jednak powodu do zmartwień.

- Wstrzymanie produkcji w Sanoku raczej nie odbije się na eksploatacji naszych autobusów. Większość części produkują podwykonawcy, od których ciągle można je kupić. Dlatego o dostawę ewentualnych podzespołów się nie martwimy - mówi prezes Filip. Dodaje, że do tej pory w autobusach nie wystąpiły żadne poważne usterki i o ich eksploatację jest spokojny. - Podobnie jak o serwis, który wykonujemy samodzielnie. Problemem może być tylko rozliczenie faktur za części zamienne, bo w ramach gwarancji powinien zapłacić za nie dostawca. Mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni - mówi szef MPK.