- Montowane są ostatnie ekrany akustyczne, ogrodzenia i bariery drogowe. Trwają porządki na zieleńcach. Na miejscach obsługi podróżnych wykonawca wykańcza wewnątrz budynki i wiaty dla podróżnych. Kosmetyczne prace pozostały do wykonania przy drogach dojazdowych - wylicza Iwona Mikrut-Purchla z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
A4 z planowanymi 670-kilometrami to najdłuższa polska autostrada. Zaczyna się w Jędrzychowicach, na granicy polsko-niemieckiej i prowadzi do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej. Po drodze przecina m.in. Legnicę, Wrocław, Opole, Gliwice, Katowice, Kraków, Tarnów i Rzeszów.
Na razie gotowa jest tylko na odcinku od granicy zachodniej do Tarnowa. Chcąc dojechać do wschodniej granicy, między Tarnowem a Dębicą oraz Rzeszowem a Jarosławiem trzeba zjechać na krajową "czwórkę. Powód? Na obu odcinkach zbankrutowali wykonawcy, którzy mieli ukończyć prace w 2012 roku. Zaległości nadrabiają nowe firmy.
Do Krakowa w 1,5 godziny
GDDKiA w Krakowie potwierdziła wczoraj, że odcinek autostrady Dębica - Tarnów zostanie otwarty dla ruchu 30 października po południu. Kierowcy będą mogli przejechać całą szerokością drogi 33,7 km.
- Jedyne zwężenie zastosujemy na estakadzie w rejonie Dębicy. Tutaj na razie będzie przejezdna jedna z dwóch jezdni. Druga jest ciągle w budowie, wykonawca wprowadza poprawki po poprzedniej firmie - mówi I. Mikrut-Purchla.
Po otwarciu trasy na południe od Dębicy, do Krakowa będzie można dojechać samochodem bezpośrednio z Rzeszowa. Zakładając, że kierowca pokona trasę ze średnią prędkością 130-140 km/h, 155 km przejedzie w ok. 1,5 godziny. Przed otwarciem autostrady, ten sam dystans, ale krajową "czwórką" jechało się nawet 3-4 godziny.
Drogowcy już na budowie
Mieszkańcy wschodniej części regionu na szybką podróż do Krakowa muszą zaczekać jeszcze ok. 1,5 roku. Tyle czasu trzeba na dokończenie odcinka Rzeszów-Jarosław. Mierzący 42 km fragment jest najdłuższą częścią podkarpackiej A4. Prace, z którymi nie poradziło sobie konsorcjum Polimex-Mostostal współpracujące ze słowackim Doprastawem kontynuują Budimex i Strabag.
- Umowę podpisaliśmy we wrześniu i od tej pory wykonawca ma na dokończenie budowy 14 miesięcy. Jeśli zima będzie sroga, zarówno w tym, jak i przyszłym roku będzie mógł skorzystać z przysługujących mu przerw między grudniem a marcem - mówi Bartosz Wysocki z GDDKiA w Rzeszowie.
Stan budowy na tym odcinku drogowcy szacują na ok. 80 procent zaawansowania. Nowy wykonawca prowadzi już inwentaryzację pozostałej części placu budowy i zapowiada, że zaraz kiedy ją zakończy przystąpi do prac.
- Chciałbym zakończyć budowę pod koniec przyszłego roku, aby kierowcy przejechali autostradą na Boże Narodzenie 2015. Ale jeśli się to nie uda, otwarcie będzie możliwe w maju 2016 roku - mówi Grzegorz Domaradzki z Budimexu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA