Awantura między braćmi w Rymanowie-Zdroju. Jeden drugiego ciężko ranił nożem

Obaj mężczyźni mieszkają w wielorodzinnym budynku w Rymanowie-Zdroju, razem z ponad 90-letnią babcią. Bracia (39- i 40-latek) nie należą do spokojnych. Obaj są znani policji z wszczynanych w domu awantur i nadużywania alkoholu.

Feralnego dnia - jak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury - 40-latek był pijany. Między nim a babcią miało dojść do scysji, ale w końcu mężczyzna uspokoił się i położył się spać. 39-latek wrócił do domu później. On także był nietrzeźwy. Gdy dowiedział się o awanturze, postanowił rozmówić się z bratem. Dyskusja przerodziła się w pyskówkę, bracia zaczęli się szarpać, w pewnej chwili jeden z nich wziął nóż.

Przerażona odgłosami awantury staruszka weszła do pokoju i zobaczyła młodszego wnuka na podłodze, wokół była krew. Pomocy szukała u sąsiada, ten wezwał pogotowie.

39-latek w ciężkim stanie, z dwoma ranami kłutymi szyi, został przewieziony do szpitala. Policja zatrzymała jego brata. Miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. W prokuraturze odmówił składania wyjaśnień.

"Praktycznie każda kość była złamana". Trzymiesięczny chłopiec został pobity przez swojego ojca

Źródło:
TVN 24