Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o "deszczówkę" w Rzeszowie. Radni PiS: Chcecie zniweczyć nasz projekt. Konrad Fijołek: Trzy dołki na krzyż z wodą i komarami

Beata Terczyńska
Burzliwa sesja Rady Miasta Rzeszowa.
Burzliwa sesja Rady Miasta Rzeszowa. Beata Terczyńska
Podczas dzisiejszej sesji rzeszowskich radnych podzielił temat programu dopłat do instalacji przydomowych zbiorników na wodę deszczową. Projekt radnych PiS, który zakładał finansowanie tego programu z budżetu miasta, został zdjęty z porządku obrad. - Usuwanie go tylko dlatego, że jest autorstwa PiS jest niedorzeczne - przekonywał Marcin Fijołek z PiS.

Głosowany był natomiast projekt Platformy Obywatelskiej i Rozwoju Rzeszowa przedstawiony przez Jolantę Kaźmierczak, mówiący o tym, że program ten powinien być w całości finansowany przez państwo lub z pieniędzy unijnych.

Ale wcześniej rozgorzała ostra dyskusja.

- Przyznam się, że jestem zaszokowany, jak można próbować pięknymi słowami o zmianach klimatycznych i zrozumieniu dla tego co się dzieje w kwestii zjawisk pogodowych w drugim zdaniu zniweczyć całą możliwość zadziałania naszego samorządu, by dobrze przysłużyć się mieszkańcom - irytował się Robert Kultys, radny PiS.

- Nie odbieram tego w inny sposób, jak tylko przedstawieniem uchwały, by tylko nie uruchomić konkurencyjnego projektu PiS. Wyrażam ubolewanie, że chcecie zniweczyć tak dobry projekt.

Robert Kultys wskazywał, że przecież w ogóle nie wiadomo, jakie priorytety dofinansowania będzie miał nowy budżet UE i czy Rzeszów w ogóle załapałby się na takie dofinansowanie.

- Pieniądze nowego budżetu będą uruchamiane dopiero około 2023 r. Jest to więc wróżenie z fusów, a już dziś trzeba przeciwdziałać w Rzeszowie kłopotom z wodą - mówił dodając, że Wrocław, Kraków i Bydgoszcz już to dziś robi. - Nasza uchwała przewidywała raptem 500 tys. zł rocznie. W ciągu całej kadencji to raptem 2,5 mln zł. Spokojnie moglibyśmy tak niewielką inwestycję sami przeprowadzić. A wy chcecie przekierować ją do wszystkich świętych i odłożyć na świętego Dygdy.

Prezydent Tadeusz Ferenc bronił projektu PO i Rozwoju Rzeszowa.

- Radny Kultys chce rozdawać pieniądze rzeszowskich podatników. Nie chce starać się o to, by pieniądze wpłynęły do miasta. Wniosek PO i Rozwoju Rzeszowa jest zasadny.

- Własne środki zdążymy wydać zawsze. Nie wiem, czym podyktowany jest pośpiech kolegów z PiS - przyznał Bogusław Sak z Rozwoju Rzeszowa.

PRZECZYTAJ TEŻ: Kierowcy czekają na nową obwodnicę Rzeszowa. Kiedy droga powstanie?

Grzegorz Koryl zastanawiał się, czy można stworzyć wspólny program miejsko – samorządowy i scalić pomysły z obu projektów.

Konrad Fijołek podsumował dyskusję tak: - Robert Kultys w pięknym, scenicznym geście rozdarł szaty na sobie, jak to Rzeszów tonie, a my chcemy wrzucić do kosza jego wspaniały program ratunku jednocześnie przed powodzią, suszą i wyschniętymi kwiatkami w ogródkach. Byłbym prawie w to uwierzył, ale znamy się już dość długo - ironizował.

- Próbujecie oszukać mieszkańców i nas stwierdzeniem, że wasz program trzech dołków na krzyż z wodą i komarami uratuje Rzeszów. Trzeba powiedzieć sobie wyraźnie: wasz program to jedynie działanie uzupełniające. We wszystkich miastach na które się powołujecie, tak właśnie jest i doskonale o tym wiecie. Chcemy waszą uchwałę zastąpić kompleksowym, strategicznym programem dla Rzeszowa, wspieranym środkami z zewnątrz.

Radni przyjęli projekt PO i Rozwoju Rzeszowa.


Na dzisiejszej sesji radni pożegnali Janinę Filipek, wieloletnią skarbnik Rzeszowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24