Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o granit na ul. 3 Maja w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Według koncepcji krakowskich architektów, deptak w Rzeszowie ma być pokryty płytami granitowymi w trzech kolorach.
Według koncepcji krakowskich architektów, deptak w Rzeszowie ma być pokryty płytami granitowymi w trzech kolorach. ARCHIWUM URZĘDU MIASTA RZESZOWA/ERYNEK KRAKÓW
- Będzie ślisko, a "łazienkowa" nawierzchnia zabije klimat starego miasta - grzmią czytelnicy, którym nie podoba się koncepcja remontu ul. 3 Maja w Rzeszowie.

- Jeśli ta inwestycja dojdzie do skutku, to będzie to najgłupsza rzecz, jaka zostanie dokonana za czasów rządów prezydenta Ferenca! Gdzie ci projektanci mają oczy? Jak to pasuje do tych kamienic? - pyta na forum nowiny24.pl internauta @tak to widzem.

- Przecież niedawno te ulice były remontowane i poszło na to mnóstwo kasy. Można mieć różne pomysły co parę dni, zwłaszcza jak podatnik płaci. Lepiej basen dzieciakom w końcu wyremontujcie, bo ten komunistyczny jak z filmów Barei to wstyd dla takiego miasta - stolicy innowacji podobno - dodaje @komuna wróciła.

Lawinę komentarzy wywołała prezentacja wizualizacji nowego deptaka, przygotowana przez krakowską firmę Erynek. To ona jako jedyna zgłosiła się do konkursu ogłoszonego przez Miejski Zarząd Dróg. Mimo braku konkurencyjnych propozycji urzędnicy go rozstrzygnęli i ogłosili, że przebudują deptak według tego pomysłu.

- Remont jest niezbędny. Ul. 3 Maja regularnie się zapada, bo nawierzchnia jest ułożona na starej, drewnianej podbudowie. Trzeba ją wymienić oraz zmodernizować sieci podziemne. Zamiast kostki chcemy ułożyć granitowe płyty, które będą równiejsze i wygodniejsze do spacerowania - tłumaczy Piotr Magdoń, dyrektor MZD.

Tylko jedna propozycja

Ale zdecydowanej większości naszych czytelników pomysł remontu w centrum Rzeszowa się nie podoba. Przede wszystkim przekonują, że proponowane przez firmę Erynek duże, kamienne płyty będą w zimie śliskie i niebezpieczne.

- To nie jedyny problem. Te płyty nie wytrzymają przejeżdżających tam samochodów. Szybko popękają i będzie następny remont - uważa @~~~.

- Stara, nierówna kostka nadaje urok tym uliczkom, po co to niszczyć? Nowe nie zawsze znaczy lepsze - przekonuje @ideaa.

Na forum internetowym nowiny24.pl krąży już dowcip o konieczności budowy gipsowni pogotowia ratunkowego przy nowym deptaku, która na bieżąco będzie obsługiwała pacjentów ze złamanymi kończynami. Zdaniem internauty podpisującego się nickiem @~arch. Grzegorz~, miasto pospieszyło się z rozstrzygnięciem konkursu.

- Szkoda, wielka szkoda. Nienagłośniony konkurs a dotyczy nas wszystkich, w końcu to deptak publiczny ogólnodostępny, a wpływa tylko jedna praca! Kto tak a propos wiedział o tym konkursie? I zwykle jest tak, że w momencie wpłynięcia jednej pracy unieważnia się konkurs lub zamówienie publiczne, bo nie ma się do czego odnieść. A tu? Pierwsza lepsza praca... pozostaje pogratulować tylko... - żałuje nasz forumowicz.

Co na to urzędnicy? Piotr Magdoń tłumaczy, że konkurs rozstrzygnięto, bo do poprzedniego nie zgłosił się nikt. Podobnie jak do ogłoszonych wcześniej przetargów na projekt i przebudowę deptaka. Najpierw samej ul. 3 Maja, a później także Kościuszki i Grunwaldzkiej.

- Ogłaszanie kolejnego konkursu oznaczałoby stratę czasu. A zdaniem komisji konkursowej zaproponowana koncepcja jest ciekawa, dlatego ją zaakceptowaliśmy - mówi dyrektor Magdoń.

Kamieniarz uspokaja

Jak przekonuje Tomasz Kudelski, właściciel firmy która przygotowała projekt deptaków, efekt lśniącej nawierzchni to tylko zabieg graficzny.

- W rzeczywistości gdyby miasto zdecydowało się zastosować proponowane przez nas materiały, płyty byłyby bardziej matowe. Efekt połysku byłby widoczny tylko po deszczu, a takie warunki przyjęliśmy szykując grafikę - mówi Kudelski.

Krytykom granitu odpowiada, że jego zespół nie mógł zastosować innych materiałów, bo nie pozwalały na to warunki konkursu.

- Urząd miasta wyraźnie sprecyzował, że chce nawierzchni z płyt granitowych. Ale jeśli zechce zmodyfikować koncepcję i włączyć np. kostkę, nie będziemy mieć nic przeciwko - mówi Tomasz Kudelski.

O właściwości granitowej nawierzchni zapytaliśmy Tomasza Kisałę, właściciela zakładu kamieniarskiego Akropol w Rzeszowie. To ta firma ułożyła granitowe płyty m.in. w otwartych w ubiegłym roku Ogrodach Bernardyńskich w Rzeszowie.

- Z tego samego materiału wykonaliśmy także duże powierzchnie wokół nowego ośrodka rehabilitacji dla dzieci i młodzieży przy szpitalu wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. To obiekt przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, tu nie może być ślisko - mówi T. Kisała.

Wyjaśnia, że granit używany do wykładania schodów i chodników poddaje się specjalnej obróbce, która nadaje mu chropowatą strukturę.

- Takie procesy nazywa się płomieniowaniem lub groszkowaniem. Pierwszy polega na obróbce termicznej, drugi na mechanicznej. W Rzeszowie taki kamień można zobaczyć także na schodach do Sądu Apelacyjnego, Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Kontroli Skarbowej oraz wokół fontanny multimedialnej. Jest bezpieczny dla ludzi. Trwałość? Płyty o grubości 10 cm proponowane przez architektów wytrzymałyby lądowanie jumbo jeta. Ja pełną gwarancję dałbym na elementy 6-centymetrowe, nawet, jeśli będą po nich jeździć samochody - zapewnia Kisała.

Urzędnicy przekonują, że wizualizacje to na razie koncepcja, którą będą jeszcze modyfikować.

- Jeszcze w styczniu spotkamy się w tej sprawie z pracownikami i studentami architektury Politechniki Rzeszowskiej. Temat nie jest zamknięty, chcę, żeby nowa nawierzchnia podobała się mieszkańcom - zapewnia prezydent Tadeusz Ferenc.

Przebudowę miasto chce zacząć od ul. 3 Maja, której koszt szacuje się na ok. 4 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24