- Nie zamierzamy porywać się z motyką na księżyc. Chcemy ustabilizować zespół, przywrócić mu wiarę w swoje możliwości, a o ewentualnym powrocie do superligi możemy porozmawiać dopiero za kilka lat - wypowiadają się ostrożnie na temat szans w Czuwaju.
Zaledwie jeden sezon przemyskiej "siódemki" w najwyższej lidze, mimo degradacji, był pouczającą lekcją. Starsi zawodnicy przekonali się, że już ustępują nowemu pokoleniu, a młodzi zrozumieli, że muszą jeszcze sporo popracować, aby sprostać ekstraklasowym wymogom.
Czuwaj ustępował innym klubom także pod względem organizacyjnym i finansowym. Wiele wskazuje, że na zapleczu superligi popularne "Harcerzyki", mające za sobą półtoramiesięczny okres przygotowań i sparingów, powinny czuć się pewnie.
Środek tabeli - to podstawowy cel, jaki sobie stawiają w nowym sezonie.
- Mimo odejścia kilku podstawowych, zawodników, w drużynie pozostał jej trzon, co powinno być dużym plusem. Główny cel sezonu to stabilizacja zespołu, zdobycie miejsca w środku tabeli, a może nawet i wyżej. Chcemy, aby piłka ręczna na wysokim krajowym poziomie utrzymywała się w Przemyślu przez wiele lat, co wymaga solidnej pracy od podstaw - mówi nowy trener Przemysław Korobczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?