Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Politechnika Rzeszowska w Jarosławiu

Tomasz Ryzner
W Pucharze Polski rzeszowianie byli blisko ogrania Znicza. Jak będzie w lidze.
W Pucharze Polski rzeszowianie byli blisko ogrania Znicza. Jak będzie w lidze. Wojciech Zatwarnicki
- Nie jedziemy do Jarosławia, żeby przegrać - zapowiada przed sobotnimi derbami ze Zniczem Zbigniew Doliński, center AZS-u Politechniki Rzeszowskiej. Taki sam plan w I lidze, przed wyjazdem do Warszawy ma Sokół Łańcut.

Tabela sugeruje, że 13. kolejka będzie szczęśliwa dla jarosławian - spotka się przecież wicelider z 13 drużyną. Rzeszowianie nie pękają jednak przed meczem. Miesiąc temu w Pucharze Polski przegrali z nadsańską ekipą tylko 65:68. Ten mecz odbył się w Rzeszowie.

- Nie mamy jeszcze na koncie wyjazdowego zwycięstwa. Znicz jest wysoko w tabeli, ale to nie znaczy, że się poddamy. Będziemy walczyć - przekonuje Doliński, który w tym tygodniu nie był obecny na wszystkich treningach. - Dopadło mnie przeziębienie, ale dochodzę do siebie.

Skóry na niedźwiedziu nie dzieli Maciej Milan, coach jarosławian.

- To wcale nie musi być dla ans łatwy mecz. Politechnika jest niewygodnym rywalem. Jeśli pozwoli się im trafiać za trzy, pojawia się problem. Warto też dodać, że zespół ten jest w czołówce, jeśli chodzi o zbiórki. Musimy nad tym popracować. Nie ma mowy o rozluźnieniu. Lekcja z Hawajskimi Koszulami nie poszła na marne - zaznaczył trener Znicza, kory ze zespołem z Żor niespodziewanie poległ u siebie 76:78.
Wspomnianą ekipę żorskich Koszul (5 miejsce) czeka wizyta w jaskinii lwa czyli mecz w Krośnie. Trudno uwierzyć, by MOSiR miał problemy z wygraniem 13 meczu w sezonie.

- Klasa rywala jest nieważna - zapewnia Piotr Pluta, snajper MOSiR-u. - Czy gramy z Treflem w pucharze, czy z Cracovią w lidze staramy się maksymalnie skoncentrować i robić swoje. Wygrywanie w lidze nie znudziło się nam. Do każdego przeciwnika mamy szacunek, co oznacza, że gramy na sto procent. Zapraszam kibiców na mecz.

W obcej, radomskiej hali zagra Polonia. Mecz ma spory ciężar gatunkowy, zespoły zajmują 4 i 7 lokatę i mają identyczny dorobek punktowy.

- Może się okazać na koniec sezonu, że to spotkanie będzie decydować o miejscu w czwórce - mówi Krzysztof Młot, coach przemyślan. - Chcemy wygrać. Lekko nie będzie, Politechnika ma szeroki i doświadczony skład. Szczytyński, Zadęcki, Hernik czy Piros to otrzaskani i groźni zawodnicy.
Podrażniony porażką ze Spójnią Sokół (3 lokata) zagra w Warszawie z Polonią 2011. To zespół, w którym najstarszy gracz ma 23 lata.

- To ta sama, bałkańska szkoła, co w Politechnice Warszawskiej - mówi Dariusz Kaszowski, trener łańcucian. - Polonia ma jednych z najlepszych w Polsce młodych koszykarzy. Rywal kryje wysoko, agresywnie, stosuje dużą rotację. Musimy uważać na strzelców jak Michalak i Jankowski (obaj średnio po 16 pkt. na mecz - przyp. red.).

Szans Sokoła nie podnosi nietypowa godzina meczu (15).

- Musimy ruszyć w drogę o szóstej rano. Oby to się nie odbiło na dyspozycji zawodników - dodał coach Sokoła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24