AZS Rzeszów stał się stowarzyszeniem

Wybory zarządu nowego klubu odbyły się w restauracji "Sabatini". Prezesem KKŚ AZS został Wilhelm Woźniak. Dotychczasowy sternik sekcji koszykarskiej otrzymał 18 głosów na 19 oddanych.

- Cieszy mnie, że nie było jednomyślności. Znaczy, że ktoś będzie mnie kontrolował - żartował tuż po wyborach szef klubu. - Zostajemy w strukturach AZS-u, ale stajemy się bardziej samodzielni. Będziemy mieć etatowego pracownika w biurze. Poprzednio dwie osoby w klubie zajmowały się 14 dyscyplinami. Teraz będzie szansa działać sprawniej.

Klub rozmawia z kandydatami na trenera drużyny. W tym gronie jest też Grzegorz Wiśniowski, dotychczasowy szkoleniowiec 3 ekipy I ligi.

- W tym miesiącu będzie jasne, kto poprowadzi zespół - mówi Woźniak.

Nowy zarząd

Nowy zarząd

W nowym zarządzie określoną funkcję ma na razie Wilhelm Woźniak. Pozostałym członkom czyli Krzysztofowi Staszewskiemu, Tomaszowi Wawrzkowiczowi, Aleksandrowi Raganowi i Tomaszowi Borysowi - zostaną one przedzielone po ukonstytuowaniu się zarządu.

W AZS-ie nie ma już tematu ekstraklasy. Z wykupu "dzikiej karty" na grę w niej zrezygnowano.

- Wszystko jest możliwe, ale na ten moment ekstraklasa jest nieaktualna. Moglibyśmy spełnić wymogi PLKK (budżet minimum 750 tysięcy - przyp. red.), ale bez odpowiednio większych środków utrzymanie byłoby raczej niemożliwe. Lepiej być drużyną wygrywającą i walczyć o awans na boisku - dodał Woźniak.

Po zebraniu założycielskim KKŚ AZS w Sabatini" odbyło się pożegnanie sezonu. Nowy-stary prezes AZS-u pogratulował koszykarkom, trenerom i kierownikowi drużyny poprzedniego sezonu i wręczył m. in. pamiątkowe statuetki.