"Babcia" Śliwa i spółka sprawdzą Developres

Grabowski w przeszłości trenował m.in. siatkarki Stali Mielec, w swoim zespole ma również zawodniczki z przeszłością w tym klubie Sylwię Pycię i Dorotę Ściurkę.

Budowlani przed meczem w Rzeszowie, który będzie ich pierwszym w obecnym sezonie (Mecz 1 kolejki Budowlani przełożyli - przyp. red.), mają spory ból głowy.

W jednym z ostatnich sparingów przed ligą kontuzji nabawiła się libero Dorota Medyńska, a skoro w Łodzi nie mają dla niej zmienniczki, na tej pozycji zagra zapewne jedna z przyjmujących. Z Developresem nie wystąpi raczej też pierwsza strzelba łodzianek Sanja Popović. Reprezentantka Chorwacji dopiero co przybyła do klubu po mistrzostwach świata we Włoszech i nie jest w najlepszej dyspozycji fizycznej. Z urazami męczą się też środkowe Sylwia Pycia i Gabriela Polańska. Ta ostatnia to najwyższa Polska siatkarka, na marginesie pochodzi z Rzeszowa.

Nawet pomimo tak poważnych osłabień rywalek rzeszowianki powinny poważnie obawiać się tego spotkania. Mocnym punktem Budowlanych jest rozegranie. Magdalena Śliwa choć ma już 45 lat wciąż imponuje formą, dość powiedzieć, że zmusza do stania w kwadracie dla rezerwowych reprezentantkę Polski Emilię Kajzer. Nawet bez Popović łodziankom w ataku sił nie zabraknie, bo jest m.in. doświadczona Dorota Ściurka, a także Ewelina Sieczka i Natalia Nuszel.

Rzeszowianki szczęśliwie kontuzje omijają i do piątkowego meczu powinny wyjść w komplecie. Trener Wojtowicz jak zwykle nie zdradza kto wyjdzie w pierwszym składzie, ale należy się spodziewać, że będzie on podobny do tego z pierwszego meczu.

Developres już raz podejmował Budowlanych w hali na Podpromiu, miało to miejsce niespełna miesiąc temu w turnieju o Puchar Firmy Developres. Wtedy bezapelacyjnie lepsze były rywalki.

- To będzie nieco inny mecz - mówi Lucyna Borek, libero rzeszowskiej drużyny. - Wtedy zagrałyśmy bardzo słabo, chyba najgorzej w całym turnieju. Od tamtego czasu minęło trochę czasu, dojdzie przygotowanie taktyczne. Mimo to trzeba pamiętać, że Budowlani to zespół, który też chce wygrać i trzeba się mocno skoncentrować, żeby powalczyć. Nie jest to zespół taki jak Chemik wysoki, ale tu też poszczególne zawodniczki są bardzo doświadczone, kadrowiczki.

Siatkarki z Rzeszowa przed tygodniem uległy Chemikowi Police 1:3, ale jednocześnie udowodniły sobie i swoim kibicom, że stać je by powalczyć z najlepszymi zespołami w Polsce.

Budowlani to z pewnością nie tak mocny zespół jak mistrz Polski, ale niemniej to Łódź będzie faworytem tego meczu.

Początek spotkania o godzinie 17.