Zacznijmy od najprostszej czynności, czyli utrzymania świateł w czystości. W przypadku młodych aut, w których reflektory nie są od wewnątrz mocno zabrudzone, wystarczy regularne czyszczenie kloszy od zewnątrz. Jeżeli płyn do szyb nie wystarcza, do umycia trudniejszych zabrudzeń można użyć niewielkiej ilości spirytusu lub rozpuszczalnika.
Rozbierz, wymyj i wysusz klosz
Inaczej o przejrzystość lamp możemy zadbać w starszym samochodzie, w którym szkło jest szare i brudne od wewnątrz. W niektórych modelach szkło klosza mocowane jest do pozostałej części lampy przy pomocy uszczelek. Wówczas wystarczy je zdjąć i umyć szybkę od wewnątrz letnią wodą z dodatkiem np. płynu do mycia naczyń.
Trochę trudniej
Zupełnie inaczej wygląda czyszczenie lampy zespojonej ze szkłem na stałe. Internauci udzielający się na forach motoryzacyjnych zapewniają, że niezłe rezultaty daje zalanie reflektora wodą z płynem. Jak to zrobić?
Najpierw reflektor trzeba zdjąć i wymontować z niego wszelkie części elektryczne. Następnie przez otwór na żarówkę wlać do niego odrobinę letniej wody z płynem do mycia szyb i potrząsać. Na koniec płyn należy wylać i kilkakrotnie powtórzyć zabieg - tylko z czystą wodą. Tak wypłukany reflektor po wyschnięciu można z powrotem założyć do auta.
Żarówki kupuj z głową
Oprócz czystości lamp bardzo ważne jest także używanie odpowiednich żarówek. Fachowcy przekonują, że nawet standartowa, ale markowa żarówka to wybór lepszy, niż produkty najtańsze.
- Droższe żarówki dają światło białe, które jest o wiele jaśniejsze od żółtego - tłumaczy Bogdan Koszela z rzeszowskiego sklepu motoryzacyjnego SZiK. - Dzięki temu w odległości 100 metrów przed autem możemy uzyskać nawet o połowę lepszą widoczność. Poza tym, w niektórych przypadkach strumień światła jest dłuższy, nawet o 20 m.
Oszczędność w dzień
Coraz bardziej popularnym wśród kierowców rozwiązaniem są żarówki dzienne, świecące tak samo mocno, jak standartowe, ale nawet trzy razy bardziej wytrzymałe. Ich ceny w zależności od producenta wahają się od 10 do 20 zł za sztukę.
- Natomiast kierowcy z zasobniejszym portfelem coraz chętniej kupują dodatkowe reflektory do jazdy dziennej. Za dwie sztuki, czyli komplet trzeba zapłacić od 50 do 800 zł. Najdroższe są reflektory diodowe, np. firmy Hella, zapewniające najlepszą widoczność. Montaż takich świateł to świetny pomysł, bo pobierają mniej prądu i zwalniają z obowiązku jazdy na światłach mijania w dzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Były dowódca sił NATO w Europie: Kumple Putina mogą zwrócić się przeciwko niemu
- Ustawa o komisji ds. rosyjskich wpływów na polską politykę - co dokładnie reguluje?
- Komisja ds. rosyjskich wpływów pod ostrzałem opozycji. Mamy odpowiedź na zarzuty
- Powinna powstać komisja badania wpływów rosyjskich na UE. Mówił o tym premier