Tragedia Polaków z Baligrodu rozegrała się w niedzielny poranek. Do miasteczka wkroczyły oddziały UPA. Część upowców próbowało wtargnąć do kościoła i tam strzelać do wiernych. Wtedy (według ustaleń IPN), u drzwi stanął nieznany z nazwiska greckokatolicki duchowny, uciekinier ze Wschodu, i zabronił zbrojnym wejść do świątyni.
W ten sposób uratował od pewnej śmierci księdza proboszcza Józefa Miezina, który dzień wcześniej udzielił mu gościny, oraz ludzi uczestniczących w mszy. Mniej szczęścia mieli ci, którzy w tym czasie znajdowali się w domach lub na ulicach Baligrodu.
Śledztwo IPN wykazało, że decyzję o wymordowaniu Polaków w Baligrodzie wydali Włodzimierz Kit "Prostił", rejonowy prowidnyk Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów z frakcji banderowskiej (tzw. OUN-b) i Wasyl Cebeniak "Bohdan", referent wojskowy OUN-b. Akcją dowodził Włodzimierz Szczygelski "Burłaka", który w 1940 r. przez kilka miesięcy był zastępcą komendanta policji ukraińskiej w Baligrodzie.
- Członkowie UPA, którzy dokonali mordu, rekrutowali się z szeregów byłych ukraińskich policjantów z Bieszczadów i Pogórza Przemyskiego - informują w rzeszowskim oddziale IPN.
Według historyków z Instytutu, należy domniemywać, że baligrodzcy Ukraińcy w tej tragedii udziału nie brali. Natomiast wśród uczestników napadu miejscowa ludność rozpoznała niejakiego Romana (nazwisko nieustalone) - urzędnika skarbowego z Sanoka, Stolara - byłego policjanta ukraińskiego ze Stężnicy, Andrzeja Kremińskiego - byłego komendanta policji ukraińskiej w Baligrodzie oraz Włodzimierza Szczygelskiego.
6 sierpnia 1944 r. w Baligrodzie UPA zastrzeliła 40 Polaków i jednego Ukraińca (grekokatolika Romana Wolańskiego). Miał on wpisaną do kenkarty polską narodowość i dlatego zginął.
- Dla baligrodzian to bardzo ważna data - mówi wójt Robert Stępień. - W przyszłym roku chcemy zorganizować konferencję naukową na temat krwawych wydarzeń. Wciąż nie są do końca zbadane, a warto wiedzieć o nich więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?