Spółka czeka na decyzję rady miasta
Spółka czeka na decyzję rady miasta
Najpóźniej 20 czerwca zostanie powołana w Sanoku sportowa spółka, którą stworzą przynajmniej cztery podmioty - dotychczasowy Klub Hokejowy, miasto oraz sponsorzy PBS i Ciarko.
- Są jeszcze dwa inne podmioty, które chcą do nas dołączyć. Czekamy na nich i na decyzję rady miasta (prawdopodobnie 13 czerwca - przyp. red.), gdzie procedury trwają dłużej niż w spółkach prywatnych. Jeśli tylko się zdeklarują to wtedy można spisywać porozumienie i zakładać sportową spółkę - tłumaczy Lesław Wojtas, prezes PBS.
- Wpłynęły dziś pieniądze z Sanoka, ale nie wszystkie. Nie licząc pucharu, to dostałem trochę więcej niż połowę - mówi Piotr Koseda, jeden z kilku zawodników, z którym zaraz po zakończeniu sezonu rozwiązano kontrakt.
Zresztą, to też stało się w niezbyt cywilizowany sposób. - Liczyłem, że trochę inaczej to zostanie rozwiązane. Nawet wypowiedzenia nie dostałem do ręki, choć byłem na miejscu, tylko wysłano mi do domu - opowiada.
I dodaje: - Czekam na ruch PZHL-u, bo miałem inne obietnice.
Trafi do sądu?
- Klub, nie reagując w terminie na monity w sprawie zaległości zawodników, uznał ich roszczenia za prawdziwe. Skoro nie wywiązał się z nich w pełnej wysokości, to mam nadzieję, że jakoś to załatwi. Inaczej sprawa trafi do związkowego sądu polubownego lub sądu powszechnego, w zależności od rodzaju kontraktu - tłumaczy Bogdan Terlecki, przewodniczący WGiD PZHL.
Piotr Krysiak, prezes Ciarko Klubu Hokejowego, jeszcze kilkanaście dni temu mówił, że klub z pomocą prawników postara się dowieść, że zawodnikom należy się tyle, ile dostali. Po naszej ostatniej publikacji na temat zaległości i nałożonego na klub zakazu transferowego... przestał udzielać wywiadów dziennikarzom Nowin.
Najbliższe posiedzenie WGiD PZHL odbędzie się 14 czerwca. Jeśli tylko klub i hokeiści się dogadają, to nie będzie przeszkód by cofnąć zakaz transferowy.
Spłacić też PZHL
- Ale tamten komunikat dotyczył tylko zaległości wobec zawodników i trenerów. A jest jeszcze długa lista dłużników związku, która pojawi się w kolejnym komunikacie - dodaje Terlecki. Nieoficjalnie mówi się, że wobec PZHL nie zalega tylko Cracovia.
Wśród kibiców sanockiego hokeja pojawiają się pytania: "dlaczego długi klubu spłaca sponsor?".
- Będziemy jednym z udziałowców spółki. To zostanie rozliczone w ramach tak zwanych deklaracji sponsorskich. Nie można było z tym zwlekać, bo musimy być wiarygodni. Cały czas czekamy na dwóch innych sponsorów, którzy chcą wejść do sportowej spółki - tłumaczy Lesław Wojtas, prezes zarządu Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. który nie chciał zdradzić jak dużo było zaległości wobec hokeistów.
- Nie tylko w sporcie są opóźnienia w wypłatach. Ale dostałem wszystko co do grosza - mówi Michał Plaskiewicz, były bramkarz Ciarko KH.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?