Baran i Pisarczyk częścią dream teamu w Krakowie

Playmaker i skrzydłowy mieli duży wkład w historyczny awans krośnieńskiej drużyny do ekstraklasy, ale do przedłużenia umów nie doszło. Po sezonie ofert z I ligi im nie brakło, jednak postanowili grać klasę niżej. Przekonały ich cele sportowe klubu, ale nie tylko. R8 to sponsor z branży paliwowej, więc miał konkretne argumenty finansowe w czasie negocjacji kontraktowych.

- Zdziwiłem się, że dzwoni do mnie druga liga. Nie planowałem tam grać, ale gdy porozmawiałem z działaczami, uznałem, że to całkiem fajny projekt. Tworzy się mocna drużyna, przed którą stawia się najwyższy cel. Zespół poprowadzi Rafał Knap, którego dobrze pamiętam jeszcze z boiska. Zrobiłem krótkie rozeznanie i okazało się, że ma u zawodników dobrą opinię, jako trener. Nie kryję, że z wysokości umowy jestem też zadowolony. Warunki finansowe nie są gorsze od tych, które miałem w Krośnie - mówi Baran.

Wychowanek Resovii posiada już na koncie cztery promocje do wyższych lig. Z Sokołem awansował do pierwszej ligi, z Miastem Szkła do pierwszej i wspomnianej PLK. Awans do elity zaliczył także z Siarką Tarnobrzeg. - I zdobyłem dla niej nawet pierwsze w historii punkty na tym poziomie - uśmiecha się 36-letni zawodnik, który po raz pierwszy będzie reprezentował klub spoza Podkarpacia. Michał zamieszka w Krakowie i tym samym przez jakiś czas nie będzie się mógł udzielać w pracy z młodzieżą w Resovii Baskecie.

Młodszy o osiem lat Wojciech w ostatnich dwóch sezonach świętował awanse do ekstraklasy (rok temu w Stali Ostrów). - Z Miastem Szkła nie dogadałem się na temat nowej umowy, ale rozstaliśmy się w pełnej zgodzie. Będę nadal kibicował tej drużynie. A Kraków? Przekonał mnie ambitny cel sportowy, dobra organizacja klubu, dobre miejsce do życia. Jestem już na miejscu i lekko trenuję - mówi zawodnik, który ma na koncie także grę w łańcuckim klubie (to tam wyrobił sobie markę).

Klub spod Wawelu celuje najwyżej, jak można, toteż zaszalał na transferowej giełdzie. Najbardziej znaną postacią w zespole będzie 39-letni Michał Hlebowicki, były reprezentant kraju, mający w dorobku mistrzostwo Cypru, Łotwy i grę w pięciu klubach PLK (m.in. Prokom Hoop Pruszków, Trefl Sopot). Ostatnio grał w łotewskim BK Ogre (żona zawodnika to Ilse Ose, była reprezentantka Łotwy). R8 wzmocnili też inni koszykarze z wyższych klas; obrońcy - Piotr Renkiel (ostatnio Polpharma Starogard Gd.) i Jakub Załucki (GTK Gliwice). - Prezesów interesuje tylko awans. Inaczej marny nasz los - żartuje Baran.