Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych, rozstał się z PSL i trafił do Polski 2050 Szymona Hołowni

Zaznacza, że jeszcze nieformalnie, ponieważ organizacja nie jest jeszcze partią, nie ma sformalizowanych struktur, ale „dołączył mentalnie z zamiarem wspólnego działania”.

- Poglądowo jestem w politycznym centrum i jeśli chodzi o Szymona Hołownię, to w znacznej większości dzielę z nim polityczne poglądy – tłumaczy motywy swojej decyzji. – Plus jego charyzmatyczna racjonalność polityczna, która pozwala pociągać tłumy do wspólnego działania. Bardzo mi się podoba, iż twierdzi, że można się pięknie różnić.

POLECAMY: Hołownia: Nie jesteśmy ani zacietrzewionym anty-PiS-em, ani niczyją przystawką

Za dowód podaje, że Hołownia niezbyt często – choć nie ze swojej woli - gości w mediach, niewiele otrzymuje okazji, by zaprezentować się publicznie, a jednak Polska 2050 zdobywa coraz więcej sympatyków.

- A to daje realną możliwość realizacji programu wyborczego i zmian, które chcemy wdrożyć – dodaje. – Bo bycie w polityce dla samego bycia mnie nie interesuje, związałem się z ruchem Szymona Hołowni, by coś zmienić.

Przede wszystkim: odwrócić trend upolitycznienia samorządów. Bliska obu panom jest też idea oddzielenia państwa od Kościoła. Burmistrz Romowicz przyznaje, że są zjawiska, wobec których mają odmienne poglądy, ale...

- Będąc w tym środowisku jest możliwość, by przedstawić własny pogląd na sprawę – podkreśla.

Z zamierza być jednym z regionalnych liderów Polski 2050, co już zaczyna realizować.

- Odzywają się do mnie koledzy samorządowcy z województwa, którzy gratulują mi odwagi, niektórzy zwierzają, że duszą się w swoich obecnych środowiskach partyjnych i widzą konieczność zmiany – zdradza. – Mogą tylko zaapelować do wójtów, burmistrzów, radnych, sołtysów, bo do nas dołączyli, jeśli tylko zgadzają się z naszą wizją polityki i rzeczywistości.

Przyznaje również, że docierały do niego nie tylko słowa uznania za jego decyzję, ale nieżyczliwe posty w Internecie nie decydują o jego wyborach.

Burmistrzowi Ustrzyk Dolnych nie udało się w 2019 r. trafić między ławy senackie, o co zabiegał. Czy Polska 2050 pozwoli mu zrealizować ambicje parlamentarne?

- Czas pokaże – nie deklaruje jednoznacznie. – Jestem burmistrzem Ustrzyk i to mieszkańcom miasta poświęcam swój czas.