Bartosz Zmarzlik wygrał pierwszy Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu w Rzeszowie

Na trybunach rzeszowskiego stadionu zasiadło blisko 8 000 kibiców. Przeważali fani z Podkarpacia. Bardzo głośni byli sympatycy Cellfast Wilków Krosno. Spora grupa przyjechała także z Lublina i ona również robiła dużo hałasu.

W pierwszym wyścigu duże oklaski dedykowane były dla Marcina Nowaka. Kapitan drugoligowej Texom Stali świetnie wyszedł spod taśmy i utarł nosa Maciejowi Janowskiemu, który zawzięcie go ścigał przez cały dystans oraz Wiktorowi Przyjemskiemu i Januszowi Kołodziejowi. W kolejnych biegach jadącemu z „dziką kartą” Nowakowi już szło już dużo trudniej.

W drugim biegu bezapelacyjnie zwyciężył Piotr Pawlicki. W trzecim Patryk Dudek, ale udanie z czwartej na drugą pozycję wysforował się Szymon Woźniak. Do czwartej gonitwy świetnie wystartował i kończył ją z duża przewagą Bartosz Zmarzlik, obrońca tytułu mistrza Polski i – w opinii przeważającej części publiczności - główny faworyt do zwycięstwa w Rzeszowie i całym składającym się z trzech zawodów cyklu. Stawkę zamknął Marcin Świdnicki z Cellfast Wilków, który

Drugą serię od wyraźnej wygranej rozpoczął Woźniak, który zdystansował Piotra Pawlickiego, Nowaka, który na trasie wyprzedził Świdnickiego. W szóstej odsłonie Mateusz Cierniak starał się wyrwać wygraną Kacprowi Worynie, ale ten odpadł atak zawodnika Motoru. W siódmej szybkością i klasą znów błysnął Zmarzlik, który szybko wyprzedził Oskara Fajfera i zapisał na swoim koncie drugą trójkę. Po raz drugi zamknął stawkę Kołodziej, który po tym starcie wycofał się z zawodów, bo miał problemy sprzętowe. W ósmym biegu wygrał Janowski, inny z kandydatów, a za nim finiszowali Buczkowski i Dudek, który miał na swoim koncie „trójkę” ze swojego pierwszego startu.
Po dwóch seriach z dorobkiem sześciu punktów prowadził Zmarzlik, ale za jego plecami plasowało się paru zawodników z pięcioma punktami.

Dziewiąty wyścig wygrał Cierniak, a ostatni finiszował Nowak, bo najgorzej wyszedł ze startu. Po dziesiątym najwięcej do myślenia miał Zmarzlik, który słabo wystartował i na dystansie. Wpadkę mistrza wykorzystał Dudek. W jedenastym dwie czołowe lokaty wywalczyli Woryna i Woźniak. Trzecią serię zwycięstwem zakończył Janowski, który na dystansie wyprzedził Hampela.
Po trzeciej serii po osiem oczek na koncie mieli i prowadzili Janowski i Woryna, ale pogubił on wszystkie punkty wyścigu numer trzynaście. Wygrał ją Hampel, ale cenne dwa oczka zdobył Dudek. Po czternastym biegu wygranym przez Fajfera i piętnastym, w którym zwyciężył Pawlicki grupa kandydatów do czołowych lokat powiększyła się. Wielkie ściganie zapowiadało się w szesnastym wyścigu, ale go nie było, bo Zmarzlik wyszedł na pierwszego łuku na czele stawki i wygrał z duża przewagą i w najlepszym do tej pory czasie. Na kolejnych miejscach mijali metę Woźniak, Janowski i Cierniak.

Po czterech seriach startów na trzech czołowych lokatach plasowali się: Zmarzlik (10 pkt) oraz Dudek (9), Woźniak (9) i Janowski (9). W grupie pościgowej z ośmioma punktami znajdowali się Woryna, Pawlicki i Fajfer. Siedemnasty bieg wygrał Zmarzlik, ale musiał się trochę napracować, aby wyprzedzić Lamparta i Nowaka, który zakończył zawody z sześcioma puntami. W osiemnastym punkty na wagę lokaty w ścisłej czołówce zdobywali Hampel i Woźniak.

Bartosz Zmarzlik, który wygrał część zasadniczą i Piotr Pawlicki bezpośrednio awansowali do finału. W barażu o pozostałe dwa miejsca w finale jechali Woźniak, Janowski, Dudek i Hampel. Wygrał Janowski przed Woźniakiem, Hampelem i Dudkiem.
W wielkim finale wystąpił więc kwartet: Zmarzlik, Pawlicki, Janowski i Woźniak. Po pięknej akcji wygrał Zmarzlik. To był najbardziej emocjonujący wyścig w całym finale. Zmarzlik jechał tak szybko, że uzyskała najlepszy czas zawodów (66,90 s.). O miejscu numer 2 i 3 zdecydowały dosłownie milimetry.

Zawody były ciekawe, przebiegały sprawnie. Najlepsze były pola 1 i 4.

Na liście startowej doszło do zmian. Kontuzje wyeliminowały z grona stałych uczestników IMP 2023 Dominika Kuberę i Adriana Gałę. W ich miejsce wystartowali Wiktor Przyjemski i Mateusz Cierniak.

Było nieźle, ale nie wykorzystywałem szansy, tej dzikiej karty. Motocykl miałem naprawdę szybki, to był fajny, super, dużo się na nim działo, ale popełniałem błędy. Myślę, że zawodnicy, którzy zajęli w tych zawodach pierwsze trzy miejsca, mogą na nich zakończyć całe mistrzostwa. Jednym słowem fajne zawody, myślę, że kibice którzy przyszli na stadion nie żałują

- powiedział nam Marcin Nowak, jedynak z drugiej ligi w stawce.

Drugi turniej IMP zaplanowano 16 lipca w Pile, ale trzeci, podczas którego rozdane zostaną medale, 30 lipca w Krośnie.

Fajne zawody, dla mnie kolejna nauka z doświadczonymi zawodnikami. Trenujemy dalej, rozwijamy się. Rozkręcałem się i trochę czasu mi to zajęło, ale zdobyłem 6 punktów. Jak na debiut nie jest źle w takiej stawce. Jestem raczej zadowolony, choć pozostaje jeszcze dużo do poprawy. Fajnie, że w jednym biegu przyjechałem przed Piotrkiem Pawlickim i Bartkiem Zmarzlikiem. Teraz liga, jedziemy do Poznania

- to opinia Wiktora Przyjemskiego.

Zadowolony, co zrozumiałe, był Zmarzlik, który chwalił atmosferę oraz dużą liczbę kibiców na trybunach. Piotr Pawlicki za swój start postawił sobie czwórkę.

Wyniki:

1. Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin) - 16 (3,3,1,3,3,3) +1 za najwięcej wygranych biegów
2. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 13+3 (2,3,3,1,2,2)
3. Piotr Pawlicki (Betard Sparta Wrocław) - 12 (3,2,0,3,3,1)
4. Szymon Woźniak (ebut.pl Stal Gorzów) - 11+2 (2,3,2,2,2,0)
5. Jarosław Hampel (Platinum Motor Lublin) - 10+1 (1,1,2,3,3)
6. Patryk Dudek (For Nature Solutions KS Apator Toruń) - 11+0 (3,1,3,2,2)
7. Kacper Woryna (Tauron Włókniarz Częstochowa) - 9 (2,3,3,0,1)
8. Mateusz Cierniak (Platinum Motor Lublin) - 8 (0,2,3,0,3)
9. Oskar Fajfer (ebut.pl Stal Gorzów) - 8 (1,2,2,3,0)
10. Marcin Nowak (Texom Stal Rzeszów) - 6 (3,1,0,1,1)
11. Wiktor Przyjemski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) - 6 (1,1,2,2,0)
12. Krzysztof Buczkowski (Enea Falubaz Zielona Góra) - 6 (1,2,1,1,1)
13. Wiktor Lampart (For Nature Solutions KS Apator Toruń) - 4 (0,0,0,2,2)
14. Wiktor Jasiński (ebut.pl Stal Gorzów) - 4 (2,0,1,1,0)
15. Mateusz Świdnicki (Cellfast Wilki Krosno) - 1 (0,0,1,0,0)
16. Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) - 1 (0,1)
17. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 0 (0,0,-,-,-)
18. Hubert Łęgowik (Start Gniezno) - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. (68,15) Nowak, Janowski, Przyjemski, Kołodziej
2. (68,21) Pawlicki, Jasiński, Hampel, Cierniak
3. (67,97) Dudek, Woźniak, Fajfer, Lampart
4. (68,11) Zmarzlik, Woryna, Buczkowski, Świdnicki
5. (68,62) Woźniak, Pawlicki, Nowak, Świdnicki
6. (68,47) Woryna, Cierniak, Przyjemski, Lampart
7. (67,95) Zmarzlik, Fajfer, Hampel, Kołodziej
8. (68,31) Janowski, Buczkowski, Dudek, Jasiński
9. (68,38) Cierniak, Fajfer, Buczkowski, Nowak
10. (67,14) Dudek, Przyjemski, Zmarzlik, Pawlicki
11. (67,96) Woryna, Woźniak, Jasiński, Kowalski
12. (67,85) Janowski, Hampel, Świdnicki, Lampart
13. (67,43) Hampel, Dudek, Nowak, Woryna
14. (67,87) Fajfer, Przyjemski, Jasiński, Świdnicki
15. (67,54) Pawlicki, Lampart, Buczkowski, Łęgowik
16. (67,02) Zmarzlik, Woźniak, Janowski, Cierniak
17. (67,46) Zmarzlik, Lampart, Nowak, Jasiński
18. (67,11) Hampel, Woźniak, Buczkowski, Przyjemski
19. (68,13) Cierniak, Dudek, Kowalski, Świdnicki
20. (67,84) Pawlicki, Janowski, Woryna, Fajfer

Baraż:
(66,94) Janowski, Woźniak, Hampel, Dudek

Finał:
(66,90) Zmarzlik, Janowski, Pawlicki, Woźniak