Będzie bezpiecznie

- Będzie. Jesteśmy o tym przekonani.

- Poczyniliśmy wszelkie możliwe starania, aby zapewnić wszystkim maksymalne bezpieczeństwo. Pozostajemy w kontakcie z panem Tadeuszem Ferencem, prezydentem miasta, który wykazuje dużą determinację, aby było bezpiecznie. Mamy stosowne uzgodnienia z policją. W akcję bezpieczny stadion włączają się także nauczyciele. Zaprosimy na mecz dyrektorów szkół ponadpodstawowych, aby zobaczyli jaka będzie atmosfera, aby mieli szczególny kontakt z wychowankami.

- Jesteśmy przekonani, że był to rzeczywiście incydent i tego rodzaju zdarzenia nie będą już więcej miały miejsca na naszym stadionie. W tej sprawie prowadzone jest dochodzenie. Jesteśmy skłoni wystąpić z wnioskiem, aby restrykcje w stosunku do winnych nie były drastyczne. Chcemy, aby był to swoisty gest pojednania. Uważamy, że dla wszystkich była to lekcja wychowawcza. Jestem przekonany, że kibice swoją postawą podczas meczu z Resovią udowodnią, że postępowanie władz klubu jest prawidłowe, że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie stworzyć na stadionie dobrą atmosferę.

- Jacek Szczepaniak, prezes sekcji piłkarskiej, ma bieżący kontakt z sympatykami klubu, sam zresztą wywodzi się spośród kibiców, zna ich. Myślę, że jest to prawidłowa sytuacja. Natrudniej jest dotrzeć do tych sympatyków, z którymi takiego kontaktu nie ma. A nie ma, bo oni go nie chcą. Mam nadzieję, że nie ma ich wielu i że w niedzielę zagrają z nami w jednej drużynie.

- Miejsce w tabeli i większy potencjał przemawiają za Stalą. Ale to są derby. Pewnie, że chciałbym, aby wygrała Stal i zimowała na fotelu lidera. Jestem nie tylko prezesem klubu, ale także jego kibicem.