Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie dofinansowanie dla Stali Mielec

luci, mj
Piłkarze ręczni Stali Mielec czekają na dofinansowanie. Sponsora już znają.
Piłkarze ręczni Stali Mielec czekają na dofinansowanie. Sponsora już znają. KRZYSZTOF KAPICA
Dwa najbardziej rozpoznawalne w kraju mieleckie kluby otrzymają dofinansowanie od Urzędu Miasta Mielca.

Do wniosków o dotacje dla FKS-u i SPR-u przychylili się radni podczas ostatniej sesji. Wcześniej podczas kilku spotkań o możliwościach wsparcia mieleckich klubów dyskutowały dwie Komisje: Gospodarki i Finansów oraz Sportu i Rekreacji. Ostatecznie obie Stale otrzymają od miasta po 150 tysięcy złotych.

Piłkarska Stal latem wpadła w niemałe kłopoty przez opóźnienia w oddaniu miejskiego stadionu przy ulicy Solskiego. Beniaminek II ligi do tej pory ma zaległości wobec PZPN-u. Stal nie wypłaciła jeszcze wszystkich należnych premii dla zawodników.

Na akurat ten cel ciężko było w Radzie Miasta znaleźć zwolenników dofinansowania. Argumentowali, że miasto nie jest od wspierania profesjonalnego sportu. Przewodniczący Komisji Sportu Edward Małek rozumiał jednak sytuację, w jakiej znalazły się oba kluby i potrafił przekonać pozostałych do głosowania za przyznaniem dotacji.

Po niełatwej dyskusji, radni prawie jednogłośnie zdecydowali o przyznaniu wsparcia. Oba kluby dostają po 150 tysięcy, czyli tyle, o ile wnioskowali.

- Co ma być to będzie. Na nikogo nie obrazimy się jeśli nie otrzymamy tych środków - mówił przed czwartkową sesją Rady Miasta Jacek Orłowski, sekretarz Stali, którzy przyznaje, że jest na co wydawać pieniądze.

Wyrównać się z zawodnikami

- Przede wszystkich musimy dobrze uposażyć naszą młodzież. Chcemy, żeby byli jednolicie ubrani. Sprzętu też trzeba dokupić - rozpoczyna wyliczankę sekretarz Stali.

Mielecki klub chciałby również wyrównać się z zawodnikami. - Nadal nie wypłaciliśmy premii za awans i zwycięstwa w II lidze. Bezpośrednio od miasta pieniędzy na te cele raczej nie będziemy mogli pozyskać, ale dofinansowanie da nam komfort przy planowaniu innych wydatków - wyjaśnia Orłowski.

Działacze nie dopięli jeszcze wszystkich formalności związanych z PZPN-owskimi opłatami za transfery zawodników.

- Poza tym, będziemy chcieli oddzielić trybunę VIP, którą nie jest teraz zabezpieczona. Pracownicy klubu też nie mogą za długo czekać na swoje wynagrodzenie. Z samych wpływów z biletów nie jesteśmy zapewnić sprawnego działania całego klubu - tłumaczy Orłowski, który spokojnie czeka na szczegółowe warunki otrzymania dotacji magistratu.

- Nie podpalamy się na te pieniądze. Doświadczenie nauczyło nas tego, by za wcześnie nie cieszyć się i nie dzielić tym czego jeszcze realnie nie mamy - podsumowuje Orłowski.

Na bieżącą działalność

Na co potrzebują pieniędzy w mieleckiej piłce ręcznej?

- Na bieżącą działalność - ucina krótko sekretarz klubu Stanisław Leśniak.

Głośno o tym się nie mówi, ale SPR Stal ma spore zaległości wobec swoich graczy i nie tylko.

- A co mogę na ten temat powiedzieć? Nie było sponsora to mamy trochę zaległości - dodaje Leśniak.

Miasto nie przeleje jednak tych pieniędzy w sposób bezpośredni. Oba klub muszą przesłać oferty, w których działacze mają przedstawić konkretne pomysły i projekty.

O tym, że szczęścia chodzą parami potwierdziło się właśnie w przypadku szczypiornistów z Mielca. W dzień decyzji radnych klub potwierdził podpisanie umowy z nowym sponsorem. Został nim potentant energetyczny - firma PGE.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24