Będzie drugi most na Wisłoce w Mielcu

- Zrobiliśmy pierwszy krok, by polepszyć drogę dojazdową do miasta - mówi starosta.

Budowa drugiego mostu na Wisłoce nie jest pomysłem nowym. Aby dostać się do miasta od strony Tarnowa, prowadzi tylko jedna droga przez Wolę Mielecką. Ten most to jedyna droga dojazdowa do pięciu gmin powiatu. Alternatywną drogą między zachodnią a wschodnią częścią powiatu są mosty w Gawłuszowicach lub Przecławiu, ale te miejscowości oddalone są od Mielca o kilkanaście kilometrów. Przez wiele lat zastanawiano się, kto ma zająć się budową drugiego mostu, który odciążyłby ruch tranzytowy na tym odcinku.

Most ważna rzecz

- Nie ulega wątpliwości, że drugi most jest potrzebny. Po wielu dyskusjach ustaliliśmy, że powiat mielecki przejmie rolę koordynatora w zakresie opracowania koncepcji budowy mostu z drogami dojazdowymi - tłumaczy starosta Andrzej Chrabąszcz.

Powiat już ogłosił przetarg, który ma wyłonić wykonawcę koncepcji budowy przeprawy przez Wisłokę. Do konkursu stanęło pięć firm z całej Polski, za kilka dni poznamy wykonawcę projektu.

- Trudno powiedzieć, jaki będzie koszt przygotowanie projektu, bo rozpiętość cen ofert jest spora. O kwocie, jaką trzeba będzie wyłożyć, będziemy mogli porozmawiać po rozstrzygnięciu przetargu - dodaje starosta.

Gdzie będzie przeprawa?

Jeszcze dokładnie nie wiadomo, w którym miejscu będzie przebiegała przeprawa przez Wisłokę. Koncepcji jest kilka.

- Były różne pomysły, gdzie przeprawa powinna przebiegać. W grę wchodziły np. Złotniki z drogami dojazdowymi do Rzędzianowic i dalej do drogi wojewódzkiej do ronda ul. Trauguta i Sienkiewicza w Mielca. To są oczywiście luźne pomysły - mówi starosta.

- W tej sytuacji doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie zaangażowanie firmy, która potrafi opracować koncepcję w oparciu o dokładne badanie, które miejsce do budowy tak ważnej, strategicznej dla powiatu przeprawy będzie tym optymalnym.

Koncepcja budowy mostu na Wisłoce ma być gotowa w grudniu. Kolejnym etapem będzie opracowanie projektu technicznego na jej podstawie. Władze powiatu już szukają pieniędzy na opracowanie projektu.