Będzie protest lotniczej "S" w stolicy?

 Co z zakupem Black Hawków

 Związkowcy „S” mocno popierali polityków PiS  w kampanii wyborczej. Padały  z ich strony zapewnienia, że resort obrony unieważni przetarg na  zakup francuskich Caracali i kupi produkowane w Mielcu helikoptery Black Hawk.

– Z tego co wiem, rozmowy offsetowe z producentami Caracali ciągle cą prowadzone. Co w takim razie z obietnicami zakupu Black Hawków. Ludzie w naszym zakładzie się niepokoją. Czuję na plecach oddech związkowców – mówi M. Kokoszka.

 A decyzji ciągle brak

Roman Jakim, przewodniczący Regionu Rzeszowskiego „Solidarności” i szef Sekcji Krajowej Przemysłu Lotniczego „S” wystosował list do pani premier Beaty Szydło. Niepokoi się o przyszłość kontraktu na Black Hawki.

- Czas mija, a decyzji nie ma. Narasta rozgoryczenie i niezadowolenie załóg firm lotniczych, które w pełni rozumiemy i podzielamy. Chcemy nadal wierzyć, że „dobra zmiana” nadejdzie także w branży lotniczej, że słowo polityków dane publicznie pracownikom i społeczeństwu Podkarpacia i Lubelszczyzny zostanie dotrzymane. Wiara już jednak nie wystarcza, domagamy się decyzji. Nie żądamy niczego więcej, jak dotrzymania danym nam obietnic – pisze Roman Jakim do pani premier.

I dodaje Jakim: - NSZZ „Solidarność” zawsze stał, stoi i stać będzie przy polskich pracowników, także w sprawie śmigłowców wielozadaniowych podążamy za ich oczekiwaniami, jeśli zdecydują się dać wyraz swojemu rozgoryczeniu.