Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie zakaz kąpieli w części fontanny multimedialnej w Rzeszowie [WIDEO]

Beata Terczyńska
KRYSTYNA BARANOWSKA
Kąpiel w miejscu, w którym wystają dysze, może być niebezpieczna - twierdzą urzędnicy.

Pokazy multimedialnej fontanny odbywają się codzienne. O godzinach: 12, 14 i 16 są to widowiska z wodą i muzyką. O godz. 20 - z wodą, muzyka oraz światłem. Najbardziej efektowne, takie jak na otwarciu, będą co sobotę o godz. 21. Na kurtynie, którą tworzy woda tryskająca z suchej fontanny wyświetlane są obrazy.

Otwarta w sobotę fontanna multimedialna przy alei Lubomirskich wygląda jak okupowany basen. Przyjeżdżają tu rodzice z dzieciakami, wyposażeni w torby z ręcznikami, strojami kąpielowymi i ubraniami do przebrania. W wodzie chlapią się kilkulatki, nastolatki, maluchy w pampersach.

- Radości jest co nie miara. Fantastyczny pomysł na schłodzenie się w upały - mówi Magdalena, mama dwóch synów, którzy w poniedziałek trzy godziny mieli tu świetną zabawę na tzw. suchej fontannie, czyli obok tej z niecką ze stojącą wodą.

- Nie puszczam ich tylko do głównej fontanny. To przecież nie jest basenowy brodzik. Boję się, by dziecko nie upadło i nie nadziało się na wystające, metalowe dysze. Dziwię się tym matkom, które beztrosko siedzą zaczytane lub plotkujące i nie pilnują dzieciaków, a te szaleją i robią co chcą. O nieszczęście w takim tłumie nietrudno.

Kobieta podkreśla, że boi się, by dziecko nie złapało jakiejś choroby.

- Takiego zagrożenia nie ma - uspokaja Katarzyna Pawlak z zespołu prasowego Urzędu Miasta w Rzeszowie. - Woda we wszystkich fontannach jest chlorowana, filtrowana i uzdatniana tak samo, jak na basenach.

Dodaje, że miasto postanowiło jednak ustawić tablicę z napisem "zakaz wchodzenia" przy głównej fontannie.

- Ale absolutnie nie z powodu jakości wody, lecz z obawy, by nikt nie zrobił sobie tutaj krzywdy na kilkudziesięciu wystających dyszach. Zależy nam po prostu na bezpieczeństwie - tłumaczy. - Natomiast zachęcamy, by dzieciaki nadal bawiły się w labiryncie, czyli na tak zwanej suchej fontannie, gdzie woda tryska bezpośrednio z dysz wkomponowanych w płytę placu, a nie zbiornika, w którym gromadzi się woda. Tu jest bezpiecznie.

Urzędnicy przyznają, że nie postawią przy fontannie z niecką strażników miejskich, by pilnowali, czy mieszkańcy przestrzegają zakazu.

- To nie miałoby sensu. Liczymy, że samo ostrzeżenie wystarczy i przemówi rodzicom do wyobraźni - podkreśla Pawlak. - Jeśli mimo wszystko rodzic pozwoli dziecku wejść do środka, zrobi to na własną odpowiedzialność- dodaje.

Zakaz kąpieli w "baseniku" fontanny mokrej ma też chronić przed zniszczeniem kosztownej instalacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24