Zarząd klubu przed trenerem Grzegorzem Sitkiem i zawodnikami postawił jasny cel – szybki powrót w grono czwarto ligowców. Trener Sitek wyzwanie przyjął i zbudował drużynę – która miała zdominować ligę okręgową – jak sam powiedział w sierpniu 2019 roku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Orzeł pierwszą bramkę stracił dopiero w 4 kolejce, a pierwsze punkty w 9 kolejce remisując w Grochowcach z miejscowym Motorem. Do końca rundy jesiennej zespół dorzucał do swojego dorobku kolejne punkty, a jedyną wpadkę zanotował w ostatniej kolejce w pojedynku z Granicą w Stubnie.
Po tej kolejce część fanów Orła uznała, że taki zimny prysznic dobrze drużynie zrobi i sprawi, że zawodnicy w przerwie zimowej nie popadną w „samo uwielbienie”. Niestety czas epidemii nie pozwolił na rozegranie rundy wiosennej i tym samym potwierdzenie dominacji w lidze.
- Niestety epidemia nie pozwoliła na rozgrywki w rundzie wiosennej. Bardzo szkoda, gdyż do rundy wiosennej byliśmy przygotowani bardzo dobrze, jednak względy bezpieczeństwa są najważniejsze. Chcieliśmy wywalczyć ten awans na boisku – utyskuje prezes Orła, Grzegorz Bieniasz.
Zespół o siłę ataku raczej martwić się nie musi. W końcu w 15 jesiennych meczach Orzeł zdobył 63 gole, a trzech zawodników uplasowało się w czołowej piątce klasyfikacji strzelców (Hubert Bednarz i Maciej Lech z dorobkiem 16 goli oraz żywa legenda klubu z Przeworska, Piotr Boratyn z 11 golami). O linię pomocy trener Sitek też raczej martwić się nie musi, w końcu tacy piłkarze jak Marek Gwóźdź, Jacek Flis, Dawid Pigan czy wspomniany już Maciej Lech nie jeden mecz w 4 lidze rozegrali.
Formacja, która wymaga wzmocnień, jest defensywa. Co prawda Orzeł stracił tylko 15 goli, ale część z nich zdecydowanie obciąża linię obrony. Potrzebę wzmocnienia tej formacji widzi też prezes Bieniasz.
- Na pewno drużynę należy wzmocnić, szczególnie w formacji defensywnej i takich zawodników będziemy chcieli pozyskać.
Wszystko jednak i tak zweryfikuje boisko. - Rozgrywki ligowe na pewno będą trudne, czeka nas sporo meczów, więc trzeba być gotowym na walkę o każdy punkt – zakończył prezes Grzegorz Bieniasz.
Na marginesie trzeba dodać, że w tym roku zespół z Przeworska obchodzi jubileusz 75-lecia istnienia i powrót do 4 ligi jest znakomitym prezentem dla kibiców, gdyż z racji epidemii koronawirusa, na huczne obchody nie mogą liczyć.
Jesteśmy na Facebooku

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znana piosenkarka z zarzutem prokuratorskim. Grozi jej nawet pół miliona zł grzywny
- Coś złego dzieje się w rodzinie Kożuchowskiej?! Jej mąż w końcu powiedział "dość"
- Tak mieszkał i żył Gabriel Seweryn. "Kanapa się sypie..." [ZDJĘCIA]
- Afera w Polsacie: Dowbor SKANDALICZNIE potraktował Romanowską! Szefostwo reaguje!