Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bestialskie pobicie w Tarnobrzegu. Nowe fakty

Marcin Radzimowski
Dariusz Delmanowicz
We wtorek w Krakowie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok 34-letniego Konrada T. z Tarnobrzega, ofiary śmiertelnego pobicia. Nam udało się dotrzeć do nowych faktów, dotyczących tych tragicznych wydarzeń.

Policja i prokuratura analizując wyjaśnienia złożone przez podejrzanych oraz relację żyjącej ofiary pobicia, ustala szczegóły dotyczące tragedii sprzed trzech dni. O postępach w śledztwie z uwagi na jego dobro śledczy nie informują.

- Na obecnym etapie mogę powiedzieć tyle, że wszyscy trzej podejrzani przyznali się do udziału w pobiciu, złożyli też wyjaśnienia. Wyniki sekcji zwłok wyjaśnią, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci 34-letniego mężczyzny - mówi prokurator Marta Mruk-Walczyk, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.

Bił bez opamiętania

Co dokładnie wydarzyło się w piątkową noc? Jaki przebieg miały zdarzenia na ulicy Chopina w Tarnobrzegu?

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że na pobicie złożyły się niejako dwa odrębne zdarzenia. Opierając się na naszych ustaleniach spróbujmy powrócić do tragicznych zdarzeń.

Do idących chodnikiem 34-letniego Konrada T. i 33-letniego Adama A. podeszło trzech młodych mężczyzn. 21-letni Damian S. zażądał papierosa. Gdy spotkał się z odmową, rzucił się z pięściami< na Konrada T., z pomocą przyszedł mu 16-letni Kamil W. Napastnicy bili 34-latka pięściami, a gdy się przewrócił - kopali po całym ciele i głowie. Jak ustalono, Damian S. usiadł okrakiem na leżącym mężczyźnie i tłukł go pięściami po głowie.

W tym czasie kolega 34-latka, Adam A. stanął w jego obronie. Nim jednak "zajął się" trzeci z napastników - 21-letni Kamil M. Obaj szarpali się, padły jakieś ciosy - według ustaleń śledczych, to pobicie zarówno w przebiegu, jak i w skutkach nie sposób porównać do pobicia Konrada T.

Najbardziej agresywny

Z naszych ustaleń wynika także, że w pewnej chwili 16-latek przestał bić leżącego. To może mieć istotne znaczenie dla sądu w ocenie jego zachowania. Zupełnie inaczej zachowywał się najbardziej agresywny z całej trójki Damian S. widząc, że pierwszy z mężczyzn leży nieprzytomny, doskoczył do drugiego - Adama A. i jego także kilkukrotnie uderzył.

Wreszcie sprawcy rzucili się do ucieczki, wkrótce jednak zostali zatrzymani przez jeden z policyjnych patroli. Pobity 34-latek przewieziony został do szpitala, gdzie po kilkunastu godzinach zmarł.

Ciało Konrada T. przewiezione zostało w poniedziałek do Krakowa, gdzie we wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego przeprowadzona zostanie szczegółowa sekcja zwłok. Mając na uwadze podobne procesy w sprawach o śmiertelne pobicie, istotne znaczenie może mieć wszystko - nawet próba ustalenia konkretnego ciosu, który w konsekwencji doprowadził do śmierci.

Prokuratura nie komentuje naszych nieoficjalnych ustaleń.

Damian S. trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące, przez taki okres Kamil W. przebywał będzie w schronisku dla nieletnich, wobec Kamila M. zastosowano policyjny dozór.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24