Mecze pierwszej reprezentacji w Lidze Narodów sprawiły, że także 1-ligowcy nie grali w ostatni weekend. Stalowcy dostali wolne w sobotę i niedzielę, a w poniedziałek wrócili do zajęć, które mają ich przygotować do starcia z zespołem z Małopolski. Pojedynek 9. kolejki będzie meczem na tzw. szczycie, bo biało-niebiescy zajmują 2. miejsce w tabeli. Gdyby pokonali lidera z Niecieczy (22 pkt), zbliżyliby się do niego na odległość dwóch „oczek”.
- Piłkarze są w dobrym zdrowiu. W trakcie przerwy zdecydowaliśmy się trochę inaczej podejść do przygotowań i nie zagraliśmy oficjalnego meczu kontrolnego - informuje Marek Zub, który zaordynował drużynie grę wewnętrzną. - Pojawiła się w niej duża grupa piłkarzy z zespołu U'19. Taki mecz miał dla nich z pewnością swoją wartość, pozwolił w jakimś stopniu liznąć pierwszoligowych realiów.
W gierce zabrakło Sebastiana Thilla i Karola Łysiaka. Pierwszy przebywał na zgrupowaniu ekipy Luksemburga, która w Lidze Narodów zmierzyła się z Irlandią Północną (0:2) i Bałorusią (0:1). Pan Karol z kolei, z kadrą U’20 trenował w kraju, a potem udał się do Portugalii, gdzie polska młodzież skrzyżowała rękawice z gospodarzami (1:2).
Sebastian zagrał kilka minut w pierwszym meczu i połowę w drugim. Karol przeciw Portugalii nie wystąpił, a w drodze powrotnej miał tego pecha, że znalazł się w grupie zawodników, którym zginęły bagaże. Generalnie naszą młodzieżową kadrę spotkały jakieś perypetie w podróży
stwierdził szkoleniowiec wicelidera.
Stalowcy są zdrowi, ale ich trener będzie musiał dokonać w sobotę jednej konkretnej roszady - znaleźć zastępcę na pozycji stopera dla Michała Synosia, który nie wystąpi w szlagierze kolejki wskutek nadmiaru żółtych kartek.
- Jest Oleksy, Paśko, Kaczor. Poradzimy sobie jakoś. Zbieramy oczywiście informacje o zespole z Niecieczy. Wiemy, co pokazał w sparingu z Koroną Kielce - zapewnia trener biało-niebieskich, którego na koniec spytaliśmy, czy nie miał wątpliwości wobec wypożyczenia Jesusa Diaza do Rakowa Częstochowa.
Kwestie roszad kadrowych nie leżą w mojej gestii. Taka jest kolej rzeczy, że gdy piłkarz otrzymuje ciekawą ofertę, to klub nie staje mu na drodze do podejmowania wyzwań i dalszego rozwoju. Dobrze życzymy Jesusowi i jesteśmy ciekawi, jak mu się powiedzie na poziomie ekstraklasy
dodał nasz rozmówca.
Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zapytaliśmy, czy ma dziewczynę! Zagadkowa reakcja Aleksandra Sikory
- Kaczorowska i Pela rozstali się PRZEZ ROMANSE?! Pikantne szczegóły tylko u nas!
- Dowbor już dawno po 60-tce, a cera jak u młódki. Tylko spójrzcie na tę szyję
- Gwiazdy "Żon Miami" przetrwały horror huraganu. Ich historie mrożą krew w żyłach