Trudno się dziwić, że po meczu z Chojniczanką Chojnice trener Resovii Jakub Żukowski był zadowolony.
- Bardzo się cieszymy, że rozpoczynamy w Rzeszowie zwycięstwem - że nasi kibice mogli mogli być z nami, oglądać to i z nami razem świętować. Natomiast co do meczu, to był on bardzo wyrównany. Zdawaliśmy sobie sprawę, że przyjeżdża dobry zespół z Chojnic, który na pewno w tym sezonie będzie mierzył wysoko. My byliśmy bardzo dobrze do tego przygotowani. Pierwsza połowa dość wyrównana. Ten mecz był troszkę taki szarpany - jakaś część była dla dla Chojnic. Potem my przejęliśmy inicjatywę, stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, które powinniśmy zakończyć bramkami. Natomiast schodziliśmy na przerwę z wynikiem taki, jaki był
- przyznał.
Mimo prowadzenia w drugiej części resoviacy nie rezygnowali z ataków.
- W szatni sobie powiedzieliśmy, że idziemy po drugą bramkę, że chcemy ten mecz nie tylko dociągnąć - chcieliśmy go wygrać większą ilością bramek. Niestety nie udało się. Brakuje nam troszkę jeszcze tej skuteczności, nad którą musimy popracować. Natomiast jeśli chodzi o całokształt, jestem zadowolony i widzę, że idziemy naprawdę w bardzo dobrym kierunku
- dodał coach Resovii.
Jakub Żukowski nie ukrywa jednak, że nie wszystko jeszcze w jego zespole funkcjonuje właściwie.
- Widziałem też dużo, dużo mankamentów i deficytów, które musimy na pewno poprawić przed następnym meczem. Natomiast nie patrzymy to, co było w poprzednim sezonie; nawet nie patrzymy tak naprawdę, co się działo tydzień temu - nas interesuje tu i teraz. Dzisiaj się cieszymy, świętujemy. Natomiast od jutra zaczynamy pracę nad kolejnym przeciwnikiem
- zauważył.
Trener rzeszowskiej drużyny odniósł się również do nieobecności trzech graczy, który zabrakło i przed tygodniem w Krakowie, i w piątek przeciwko Chojniczance (Dawid Pieniążek, Kamil Mazek i Maksymilian Hebel).
- Dawid jest chory od półtora tygodnia i po prostu nie jest jeszcze w takiej dyspozycji, żeby mógł usiąść nawet na ławce. Kamil myślę, że już od poniedziałku będzie wchodził w treningi indywidualne. Natomiast z Maksem poczekajmy jeszcze. Wydaje mi się, że około tygodnia czy dwóch i też będzie już wprowadzany pomału. Liczę, że za trzy tygodnie będą już do naszej dyspozycji i będą w pełni sił
- poinformował.
Szkoleniowiec Resovii chciałby również, by jacyś zawodnicy dołączyli jeszcze do kadry.
- Na pewno będziemy gdzieś szukali zawodników z pozycji skrzydłowych i "dziewiątka" - zdradził trener Żukowski. - Może uda się dwa w jednym - dodał.
UEFA grozi Anglii wykluczeniem z Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka Lipińska obrzydliwie zwyzywała internautkę! Poszło o farbę do włosów
- Joanna Opozda LODOWATO o córce Antka Królikowskiego. Vincent pozna siostrzyczkę?
- Gorczyca i Czeczot po ślubie! Suknia panny młodej narobiła kłopotów w noc poślubną
- Mama Małgorzaty Sochy wygląda jak własna córka! Trudno uwierzyć w jej wiek