Tarnobrzeżanie po 4:2 w Połańcu w tygodniu dali czadu w meczu 1/8 Okręgowego Pucharu Polski – Łęgowi Stany zaaplikowali aż 15 goli. Swe pierwsze trafienia dla Siarki zaliczyli Krystian Bracik, Giorgi Iwaniadze, z karnego trafił też Emmanuel Francois, który debiutował w naszej ekipie (tydzień temu było to niemożliwe, bo francuska federacja nie dosłała certyfikatu piłkarza).
- Teraz czas na pierwszy w sezonie mecz u siebie. Lewart Lubartów nie jest może zespołem najwyżej notowany, ale dobrze wystartowaliśmy i zainteresowanie kibiców meczem jest niemałe. Oby tylko pogoda dopisała. Liczymy oczywiście na kolejne zwycięstwo, ale komplementy, które spadły na drużynę po inauguracji przyjmujemy spokojnie. Mamy swoje cele, ale nie pompujemy balona – zapewnia Dariusz Dziedzic, prezes klubu z Tarnobrzegu.
W naszej ekipie problemy zdrowotne dopadły Kacpra Prusińskiego, ale jest szansa, że zdobywca dwóch bramek z meczu pierwszej kolejki będzie jednak do dyspozycji trenera Dariusza Kantora.
Sposób na górali
Kilka chwil brakło, aby na inaugurację trzy punkty we wspomnianym Lubartowie zdobył zdobył KS Wiązownica. Gospodarze w końcówce doliczonego czasu gry zdołali trafić do siatki i zespół trener Walerija Sokolenki musiał się zadowolić jedną trzecią tego, co już miał na widelcu.
W sobotę nasz team podejmie Podhale, które tydzień temu zepsuło inaugurację beniaminkowi z Lubaczowa.
Widziałem ten mecz, ale też inne pojedynki drużyny z Nowego Targu. To solidny zespół, który potrafi każdemu napsuć krwi na swojej sztucznej murawie, ale na wyjazdach też umie punktować. W Lubaczowie Podhale pokazało się jako ekipa wybiegana, która wykorzystała fakt, że Pogoń wychodziła wysoko do pressingu i trochę ryzykowała w tyłach.
zaznacza coach KS-u
Piłkarze z Wiązownicy mają w sobie sporo sportowej złości po meczu z Lewartem, toteż można zakładać, że góralom będzie trudniej o punkty.
– Został w nas niedosyt, ale z beniaminkiem zwykle nie jest ławo na początku sezonu. Dużo jest niewiadomych przed tym pierwszym meczem w rozgrywkach. Oczywiście, niepotrzebnie straciliśmy tego gola w końcówce. Musimy pamiętać o koncentracji do ostatniego gwizdka sędziego. Spróbujemy znaleźć sposób na Podhale i celujemy w trzy punkty – podsumował Walerij Sokolenko.
Krakowska szkoła w Lubaczowie
Nie wyszło tydzień temu, ale, mówiąc pół żartem, pół serio, Pogoń/Sokół Lubaczów dostanie w sobotę szansę zdawania egzaminu poprawkowego z umiejętności inaugurowania sezonu w trzeciej lidze. Tym razem beniaminek będzie gościć Wiślan Skawinę.
Cały tydzień pracowaliśmy, aby tym razem zagrać lepiej, skutecznie i zdobyć pierwsze punkty. Mecz z Podhalem uciekł nam w pierwszej połowie. Ruszyliśmy w pościg, zdobyliśmy kontaktowego gola, ale nie skończyło się to po naszej myśli. Myślę, że jakiś wpływ na wszystko miał stres, trema. Rywal poczuł krew i wykorzystał naszą słabość.
zapewnia Konrad Wójtowicz, trener lubaczowian
Po potyczce z góralami nasz zespół czeka teraz konfrontacja z nieodległą, ale odmienną szkołą futbolu – krakowską mianowicie. Tak można nazwać mecz z Wiślanami Skawina, w której to ekipie roi się od zawodników mających na koncie piłkarskie nauki pod Wawelem.
- Możemy się spodziewać rywala, który będzie się starał dużo grać piłką, po ziemi – mówi coach beniaminka. – Nie będzie łatwo, ale jestem optymistą przed tym meczem. Wierzę, że frekwencja na trybunach znów dopisze, razem postawimy na swoim i udowodnimy kibicom, że warto przychodzić na nasze mecze.
Kogo wystawi Korona
W poprzednim sezonie Wisłoka 11 razy przywoziła punkty z wyjazdów. W niedzielę dębiczanie chcą tym tropem pójść w Kielcach i tym samym odkuć się za inauguracyjne 0:1, którego doświadczyli na Parkowej w meczu z Sandecją Nowy Sącz.
- Nie graliśmy źle, przeciwnik nie pokazał cudów, dlatego przegrana mocno zabolała – komentował Bartosz Zołotar. szkoleniowiec biało-zielonych.
Spróbujemy teraz poprawić sobie nastroje na wyjeździe. Byłoby dobrze nawiązać do tej niemałej liczby meczów, gdy przywoziliśmy punkty do Dębicy. Gramy z rezerwami Korony i zastanawiam się, kto tam wybiegnie o drugiej stronie. Pierwsza drużyna z Kielc gra w sobotę, nasz mecz jest w niedzielę, więc nie zdziwię się, gdy nasz przeciwnik zostanie zasilony paroma piłkarzami z ekstraklasy
dodał coach Wisłoki.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To powinno zostać w sypialni! Coś wystawało pod kusych ciuszków Englertówny...
- Nie do wiary, jak dziś wygląda Olivier Janiak. Z amanta TVN zmienił się w tatuśka
- Agnieszka Dygant publicznie odsłania atuty. Ukrywać takie ciało to grzech!
- Córce Gessler się ulało, ujawnia PRAWDĘ o tym, jaką była matką! Bardzo GORZKIE słowa!