Bez alkoholu w pobliżu basenu

Radni miejscy są przeciw.

Pozwolenia na sprzedaż alkoholu w sklepach wydaje prezydent miasta. W sprawie "Społem" Janusz Chodorowski postanowił jednak najpierw zwrócić się o opinię do Komisji Porządku Publicznego Rady Miejskiej.

Bez tanich win

Sklep znajduje przy ulicy Kusocińskiego 21, w sąsiedztwie basenu. Urzędnik magistratu, który przedstawiał w poniedziałek wniosek sklepu, przypominał, że istnieje uchwała Rady Miejskiej zakazująca sprzedaży alkoholu w odległości mniejszej niż 50 m od szkół, kościołów, świetlic. Nie ma tam jednak mowy o obiektach sportowych.

Zwracał uwagę na obietnicę wnioskodawcy, który deklaruje, że nie będzie oferował u siebie najtańszych win. Podawał przykład sklepu "Zenit" na osiedlu Lotników: kiedy można w nim było kupić wina za 3,5 czy 4 zł, klienci przychodzili po nie, a później zbierali się na klatkach schodowych pobliskich bloków zakłócając spokój. Kiedy wycofano te wina ze sprzedaży, problem nietrzeźwych osób w tym rejonie zniknął.

Jednomyślnie przeciwko

Radny Krzysztof Leś argumentował, że ze względu na bliskość basenu, należy jednak odmówić zezwolenia:

- W tym sklepie sprzedaje się już piwo. Słyszałem, że nagminnie zdarza się, że jedna osoba wchodzi na basen, a następne podają jej przez ogrodzenie piwo. Co się będzie działo, kiedy w pobliżu będzie możliwość kupienia mocniejszych trunków?

Po dyskusji szef komisji - Ryszard Skóra zarządził głosowanie. Wszyscy członkowie opowiedzieli się przeciwko przyznaniu zezwolenia. Skóra zdradził, że prezydent też jest niechętny przyznaniu zezwolenia.