- W niedzielę wracaliśmy z rodziną samochodem z Krakowa do Rzeszowa. Za Tarnowem 4-letniemiu synowi zachciało się do toalety. Niestety miejsce obsługi podróżnych w rejonie Dębicy było zamknięte i musieliśmy mocno przyspieszyć, aby dał radę wytrzymać do Bratkowic. Nie byliśmy jedyni. Po drodze jakiś kierowca zatrzymał się na pasie awaryjnym i sikał za barierę ochronną - mówi pani Monika z Rzeszowa.
Autostrada z Rzeszowa do zachodniej granicy Polski jest czynna od początku listopada. Jako ostatni otwarto odcinek Dębica - Tarnów. Od tej pory z Rzeszowa do Krakowa można dojechać samochodem w ok. 1,5 godziny. Kierowcy chwalą warunki drogowe, ale narzekają na kiepski poziom towarzyszącej infrastruktury. Powód? Między Rzeszowem a Tarnowem na prawie 80 km drogi nie ma ani jednej stacji paliw i baru, a toalety i parking są tylko w rejonie Bratkowic. Samochód kierowcy mogą zatankować dopiero w dwóch miejscach między Tarnowem a Krakowem, gdzie obok paliw są także punkty gastronomiczne i toalety.
- W sumie od Tarnowa do Krakowa mamy trzy pary miejsc obsługi podróżnych. Kolejną, w Jaworniku i Jastrząbce między Tarnowem a Dębicą otworzymy na początku przyszłego roku. Wykonawca zgłosił jej już do odbiorów. Na razie będą to tylko parkingi z toaletami, ale docelowo można je rozbudować o restauracje - mówi Iwona Mikrut-Purchla z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Budową restauracji w nowych miejscach są zainteresowani podkarpaccy restauratorzy. Najmocniej firma Taurus, która po wybudowaniu autostrady straciła wielu klientów korzystających z jej barów przy drodze krajowej nr 4 w Tarnowie, Ładnej, Pilźnie i Sędziszowie.
[obrazek2] Budową restauracji przy A4 na Podkarpaciu jest zainteresowana m.in. firma Taurus. (fot. Krzysztof Kapica)- Mamy spore doświadczenie, które chętnie przeniesiemy na autostradę. Do tej pory otworzyliśmy cztery nasze restauracje przy A4 - w rejonie Opola i Brzeska. Przed świętami startuje kolejna, na A1 przed granicą z Czechami. Ale zależy nam także na Podkarpaciu, bo jesteśmy firmą stąd. Chcemy dać ludziom pracę, a kierowcom pierogi, gołąbki i golonkę - mówi Fryderyk Kapinos, dyrektor marketing w Taurusie. Jego firma wysłała już do GDDKiA pismo, w którym pyta o możliwość wejścia na odcinek Rzeszów- Tarnów.
Joanna Rarus z GDDKiA w Rzeszowie dodaje, że między Dębicą a Rzeszowem powstaną jeszcze dwa miejsca obsługi podróżnych. Drogowcy planują je w rejonie Paszczyny, a budowa rozpocznie się w przyszłym roku.
- W pierwszej kolejności powstaną tu parkingi i toalety, ale planujemy także budowę stacji paliw, hoteli i restauracji. Będą także miejsca postojowe dla pojazdów przewożących materiały niebezpieczne - mówi Joanna Rarus.
Na odcinku Rzeszów-Jarosław, który ma być gotowy do wiosny 2016 roku powstaną m.in. stacja paliw, hotel i restauracja w Palikówce. W Łukawcu kierowcy będą mogli coś zjeść i zatankować auto, a mop-y Budy i Młyniska zaoferują parkingi i toalety. W styczniu GDDKiA ogłosi także przetarg na dzierżawę terenu w Pawłosiowie, gdzie przy parkingu także będzie można zbudować stację, hotel i lokale gastronomiczne. Stacje paliw powstaną też na miejscach obsługi Chotyniec, Hruszowice i Cieszacin.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?